Fed chce zwiększyć płynność rynków
2007-12-24 10:23
Przeczytaj także: Cisza przed burzą na rynkach finansowych w końcówce tygodnia
Analiza techniczna
EUR/PLN
fot. mat. prasowe
Lepszy sentyment na rynku akcji sprzyjał także złotemu, lecz w przypadku naszej waluty raczej powstrzymał on osłabienie niż ją umocnił. Rynek zakończył notowania blisko poziomów otwarcia, w środku zakres z kilku ostatnich dni. Ostatni dzień tygodnia przyniósł także ważną informację - Halina Wasilewska Trenkner z RPP dala do zrozumienia, że prawdopodobieństwo podwyżki w styczniu jest bardzo duże, a w 2008 stopy mogą wzrosnąć bardzo istotnie jeśli płace będą nadal w obecnym tempie rosły i wyprzedzały tempo wzrostu wydajności pracy. Rynek nie zareagował, gdyż nie jest to nic zaskakującego, potwierdza jednak, że NBP będzie miało poważny problem do rozwiązania w 2008 i będzie musiał podnosić stopy aby tylko spełnić oczekiwania rynkowe. Czynnik ten może w przyszłym roku sprzyjać dalszemu umocnieniu złotego.
fot. mat. prasowe
EUR/USD
Wzrosty cen akcji i związany z tym spadek jena przyczyniły się do wzrostu wartości euro, jednak dobre dane makro spowodowały także wzrost popytu na dolara. W związku z czym dolar zakończył tydzień mniej więcej w środku przewidywanego przez nas zakresu wahań. Ze względu na Święta, niewielką płynność i aktywność rekomendujemy grę na utrzymania się w okolicach obecnych poziomów przez najbliższe kilka dni. Pełen powrót inwestorów na rynek nastąpi zapewne dopiero z początkiem nowego roku i wtedy sytuacja może się zmienić bardzo istotnie.
fot. mat. prasowe
GBP/USD
Ostatnie dane na temat sprzedaży detalicznej (sprzedaż oraz sentyment) potwierdzają rozgrzanie brytyjskiej gospodarki i pokazują, że jest także miejsce na wyceniane przez rynek obniżki stóp procentowych. Sprzedaż detaliczna wzrosła w listopadzie, lecz w dużej mierze dzięki obniżkom cen. Spadki cen nieruchomości dodatkowo negatywnie wpływają na dochody co w efekcie może dać MPC alibi do obniżek stóp procentowych w momencie gdy inflacja zacznie spadać. Sentyment natomiast spadł. W związku z tym rynek nadal powinien wyceniać spowolnienie gospodarcze i bardziej gołębi BoE, a zatem i słabszy GBP.
fot. mat. prasowe
USD/JPY
Odbicie na rynkach akcji zdecydowanie negatywnie wpłynęło na jena, gdyż inwestorom od razu przypomniał się carry- trade. Opór w okolicy 113 został przełamany i kurs skierował się na północ w kierunku kolejnego oporu w okolicy 115. Aktualny poziom 114 to dopiero połowa drogi z technicznego punktu widzenia. Nie oczekujemy jednak aby dziś doszło do jakichś istotnych zmian cen na rynku, wszelkie korekty zapewne będą bardzo niewielkie i od razu będą wykorzystywane do zakupów. Kontynuacja wzrostów cen akcji po świętach będzie impulsem do dalszego spadku wartości jena.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2