Rynki zagraniczne silnie wpływają na kurs PLN
2008-01-11 17:52
Przeczytaj także: Inflacja w Eurolandzie wzrosła do 3,1%
ZAGRANICZNY RYNEK WALUTOWY
Na rynku zagranicznym tydzień obfitował w dane makroekonomiczne, które w przeważającej większości były przez rynki ignorowane. Wszyscy koncentrowali się na czwartkowych decyzjach Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego. Ważniejsze okazały się jednak wystąpienia Jean-Claude Trichet i Bena Bernanke. Trichet skupił swoją uwagę na zagrożeniach inflacyjnych związanych z utrzymująca się presją płacową oraz ze wzrostami na rynkach towarowych. W swojej wypowiedzi podkreślił determinację ECB w działaniach mających na celu utrzymanie inflacji na stabilnym poziomie i niedopuszczeniu do wystąpienia tzw. efektów drugiej rundy. Ben Bernanke mówił o konieczności obniżek stóp procentowych w celu ożywienia gospodarki amerykańskiej.
Napływające dane makroekonomiczne potwierdzały zły stan amerykańskiego rynku nieruchomości i zawirowania na rynku kredytów hipotecznych, które wciąŜ dają się we znaki. Bank inwestycyjny Merrill Lynch ogłosił juŜ recesję w USA, ale inne banki nie zajmują podobnego stanowiska.
Obawy o wzrost inflacji wywołały spadek popytu na amerykańskie obligacje skarbowe, które wcześniej w przypadku spadków na giełdach były przez inwestorów rozchwytywane. Kapitał zamiast na obligacje płynie na rynki surowcowe i stad mamy nowe rekordy złota, którego cena w piątek oscylowała wokół 896 dolarów za uncję.
Sytuacja na rynku eurodolara pozostawała bez większych zmian do czwartkowego popołudnia. Kurs poruszał się w wąskim przedziale oscylując wokół poziomu 1,4700. Kurs pary nawet dwukrotnie testował wsparcie na poziomie 1,4660. Jastrzębia retoryka wypowiedzi Jean-Claude Trichet wybiła euro w okolice maksimum na poziomie 1,4825- poziom ten wyznacza barierę, której od poprzedniego tygodnia nie udało się pokonać.
Wieczorne wystąpienie szefa Fed Bena Bernanke, który zapowiedział obniżki stop procentowych spowodowało dalsze umocnienie euro do dolara. Rynki futures dyskontują w 80 proc. szansę, że na najbliższym posiedzeniu FED dojdzie do obniżki stóp proc. o 50 pkt. Do końca roku, zdaniem niektórych ekonomistów stopy w USA zostaną obniżone do 3 proc
Trwa wciąż wyprzedaż funta, który nieprzerwanie pozostaje w niełasce inwestorów. W środę zostało przełamane dolne ograniczenie kanału spadkowego zlokalizowane w rejonie 1,9650-60.
Brak obniżki stóp przez BoE przyniósł wzrosty na funcie, które okazały się krótkotrwałe i waluta brytyjska pozostała w trendzie spadkowym. Przez prawie cały tydzień obserwowaliśmy osłabienie jena, ale ruch ten ma raczej charakter korekcyjny. Powrót do wzrostów na walucie wykorzystywanej do carry trade został ułatwiony przez silne spadki na Wall Street. Do kolejnej zniżki indeksów doszło po doniesieniach, że straty banków związane z działalnością na rynku kredytów hipotecznych mogą być dużo większe od oczekiwanych, chodzi m. in. o Merrill Lynch, Citigroup, JP Morgan Chase & Co. Mówi się, że straty banku inwestycyjnego Merrill Lynch mogą sięgnąć 15 mld USD po nieudanych inwestycjach na rynku kredytów subprime.
fot. mat. prasowe
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Dom Maklerski TMS Brokers