Sytuacja na rynkach finansowych - grudzień 2007
2008-01-18 16:15
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rynek walutowy grudzień 2007
Rynki zagraniczne
Wywołały one w końcówce roku problemy płynnościowe w sektorze bankowym. Utrzymujące się wysokie rynkowe stopy procentowe i wzajemna obawa banków do pożyczania kapitałów zmusiły główne banki centralne do interwencji. Zorganizowane przez ECB, FED, BOE anonimowe aukcje, na których zaoferowane zostały krótkoterminowe pożyczki skierowane do sektora finansowego w niewielkim stopniu złagodziły napięcia na globalnym rynku pieniężnym. W opinii decydentów monetarnych działania te są konieczne i będą kontynuowane w nadchodzących miesiącach.
Najbliższa aukcja odbędzie się 14 stycznia a jej wyniki poznamy cztery dni później. Wzrost niepokoju o kondycję banków wsparty został dodatkowo spekulacjami na temat zbliżającego się widma recesji w USA a tym samym spowolnienia globalnego wzrostu gospodarczego. Analitycy banku inwestycyjnego Merril Lynch już uznali, że gospodarka USA wchodząc w nowy rok, weszła jednocześnie w recesję. Prognozują oni, że niekorzystny rozwój wydarzeń zmusi FOMC do drastycznego poluzowania polityki monetarnej, wyznaczając poziom głównej stopy procentowej na 2,25% jako docelowy w tym roku. Bardzo gołębie wypowiedzi Bena Bernanke z 10 stycznia o konieczności obniżek stóp w Stanach, potwierdzają te obawy. Rynek wycenia obecnie jako pewną obniżkę o 50 punktów bazowych na najbliższym posiedzeniu, które odbędzie się 30 stycznia, dając jednocześnie 44% szans na cięcie większe bo o 75%. Ostatnie wydarzenia makroekonomiczne wywołały wyraźny spadek apetytu na ryzyko wśród inwestorów. Efektem tego była przecena indeksów giełd światowych i wzrost cen surowców takich jak złoto czy ropa. Kierunek ten podtrzymany jest na początku bieżącego roku. Szczególnie wymowna jest gwałtowna aprecjacja cen złota, które przebiło poziom 900 USD za uncję. Podobnie zachowuje się srebro nabierające wartości w jeszcze bardziej imponującym tempie. Kruszce, tradycyjnie stanowiące narzędzie hedgingowe do transakcji na bardziej ryzykownych rynkach, w dalszym ciągu są chętnie nabywane przez inwestorów pomimo wyśrubowanych cen. Obrazuje to pesymistyczne nastroje panujące obecnie.
Drastycznie spadło zaangażowanie w stanowiące „hit” ostatnich lat, transakcje typu „carry trade” bazujące na finansowaniu inwestycji o wyższym stopniu ryzyka pożyczkami w walutach o niskim oprocentowaniu. Wynikiem tego jest zyskująca na wartości waluta japońska. Zapoczątkowana w grudniu przecena indeksów głównych giełd światowych przybiera na sile. Indeks S&P 500 znalazł się w pierwszych tygodniach stycznia poniżej 1400 pkt a Dow Jones Indu na poziomach 12700 wobec odpowiednio 1570 pkt i 14195 pkt miesiąc wcześniej.
oprac. : Dom Maklerski TMS Brokers