Dzisiaj dane makro z USA
2008-01-29 12:47
© fot. mat. prasowe
Stopa bezrobocia w Japonii wyniosła 3,8 proc. Wydatki gospodarstw domowych wzrosły o 2,2 proc. (oczekiwano spadku o 0,3 proc.), a sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,2 proc. (oczekiwano 0,1).
Przeczytaj także: Tydzień: RPP, Fed i dane z USA
Dziś po południu otrzymamy serię danych makro z USA i doprawdy trudno powiedzieć, które z nich okażą się najważniejsze. Chodzi o zamówienia na dobra trwałego użytku (oczekiwany wzrost o 1,5 proc., a bez środków transportu spadek o 0,1 proc.), indeks zaufania konsumentów Conference Board (oczekiwany spadek do 87 pkt), a także o raport S&P/CaseShiller. Analitycy zakładają, że w raporcie znajdą się informacje o spadku indeksu cen domów o 7,1 proc. Jednak dane te mogą okazać się bez znaczenia, bo rynek czeka przede wszystkim na jutrzejszą decyzję co do stóp procentowych w USA.SYTUACJA NA GPW
Nastroje w Azji były w poniedziałek nie najlepsze, co przełożyło się też i na europejskie parkiety. W dodatku w czasie sesji w Warszawie inwestorzy w USA byli jeszcze pod wpływem słabych danych o sprzedaży nowych domów w USA, co zapewniło nam słabszą końcówkę. W efekcie WIG20 spadł o 2,3 proc., traciły zresztą wszystkie indeksy i subindeksy branżowe. Warto jednak zwrócić uwagę na obroty - te podliczono na 1,5 mld PLN. Były najniższe od dobrych kilkunastu sesji, co wskazuje na wyczerpywanie się podaży. Widać, że rynek powoli się uodparnia na światowe nastroje, a niższe ceny po prostu nie są akceptowane przez sprzedających.
Wczoraj podrożały akcje 58. spółek, potaniały 231. Najmocniej - o 2,5 proc. - spadł indeks WIGBanki, głównie za sprawą Pekao, którego akcje przeceniono o 3,6 proc.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Na pierwszej sesji tego tygodnia na Wall Street główne indeksy wzrosły przy niewielkich obrotach, dzięki oczekiwaniom obniżki stóp procentowych przez Fed na środowym posiedzeniu. Jej początek przebiegał jednak pod dyktando spadków, po słabych danych z rynku nieruchomości. Sprzedaż domów na rynku pierwotnym spadła najniżej od 13 lat, pomimo, że ich ceny spadają już od pół roku. Rynek jednak już od pewnego czasu reaguje na negatywne sygnały z tego sektora z dystansem i po 30 minutach akcje znów zyskiwały na wartości. Ostatecznie S&P wzrósł o 1,8 proc., a Dow Jones o 1,5 proc. Po wczorajszej przecenie rosły również giełdy azjatyckie. Nikkei zyskał 3,0 proc. dzięki podwyższeniu ratingów dla producentów samochodów Toyota i Isuzu Motors. Natomiast Hang Seng i Kospi zyskały odpowiednio 1,0 proc. i 0,7 proc.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce