Obniżka stóp przez ECB oczekiwana
2008-02-08 21:51
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Dynamiczny wzrost złotego pod koniec tygodnia
Rynek krajowy
Wywołało to zwiększenie liczby wypowiedzi na temat kursów złotego przez decydentów monetarnych, które nie zawsze pozostawały ze sobą w zgodzie. Umocnienie naszej waluty zakończyło się jednak bardzo szybko. Wpłynął na to nie tylko powrót obaw o stan największych na świecie gospodarek (m.in. bardzo słaby odczyt ISM), ale i silne umocnienie waluty amerykańskiej. Wyprzedaż na giełdach umacniała tą tendencję, jednak w porównaniu z innymi walutami emerging markets złoty nie tracił aż tak dużo. Mocne fundamenty naszej gospodarki i dobre perspektywy dla dalszego wzrostu gospodarczego powstrzymują złotówkę przed silną deprecjacją.
Z drugiej strony, dalsze umocnienie dolara będzie wywoływać presję podażową, którą zwiększać mogą schładzane oczekiwania na podwyższenie kosztu pieniądza przez Radę Polityki Pieniężnej. Problem inflacyjny w Polsce istnieje i wypowiedź Dariusza Filara z początku tygodnia wskazywała na konieczność podnoszenia stop procentowych, jeżeli chcemy spełnić kryterium inflacyjne, wymagane przy wejściu do strefy euro. Jednak jeszcze większe spready miedzy polskimi stopami procentowymi a innymi krajami, mogłyby wywołać napływ kapitału spekulacyjnego, co przyniosłoby dalsze umocnienie naszej waluty. Według kandydata na wiceprezesa NBP Witolda Kozińskiego, polski eksport jest w stanie wytrzymać kurs na poziomie 3,40-3,45 i na razie nie widzi on potrzeby do dalszych obniżek stop. Nie wyklucza on jednak interwencji na rynku walutowym, gdyby eksport się osłabił. Do wypowiedzi tej ustosunkował się Dariusz Filar zwracając uwagę, że możliwość interwencji jest przewidziana w przypadku, gdy zagrożony jest cel inflacyjny. Ponieważ rosnący kurs osłabia wzrost cen, dlatego nie będzie konieczności przeprowadzania interwencji.
Przeciwko kolejnym podwyżkom kosztu kredytu przez RPP przemawiają działania FED-u i BoE, oraz oczekiwania na obniżkę stóp przez ECB. Wskazał na to Jan Czekaj, który stwierdził, że jeśli sygnały o spowolnieniu się potwierdzą, i banki na świecie będą kontynuować obniżkę kosztu pieniądza, to może nie dojść do następnych obniżek stóp w Polsce. Pary EUR/PLN oraz USD/PLN znajdują się od początku grudnia w trendzie bocznym, wyznaczonym przez zakres wahań odpowiednio 3,5530- 3,6700 oraz 2,4000- 2,5540. Patrząc przez pryzmat ostatniego tygodnia, złotówka straciła w stosunku do euro 3 grosze, a do dolara 8 groszy.
fot. mat. prasowe
oprac. : Dom Maklerski TMS Brokers