Tydzień: jaka inflacja Polski i PKB w UE
2008-02-11 12:07
© fot. mat. prasowe
Interesujące dane zaczną napływać w drugiej części tygodnia. W środę poznamy sprzedaż detaliczną w USA (oczekiwany wzrost o 0,2 proc.) i zapasy w firmach.
Przeczytaj także: USA: wzrost PKB o 0,5 proc. w I kwartale?
Ciekawiej zrobi się jednak dopiero w czwartek, kiedy opublikowane zostaną wskaźniki wzrostu gospodarczego w strefie euro. Oczekuje się, że PKB wzrósł w IV kwartale o 2,2 proc. (rok do roku). Tego dnia także wystąpienia szefów Fed i ECB - co ciekawe, najpierw szefa amerykańskiego banku rezerw federalnych (o godz. 16.). Na najważniejsze publikacje przyjdzie czas w piątek po południu. O godz. 14. poznamy inflację w Polsce (oczekiwane 4,0 proc.) i dynamikę wynagrodzeń. Godzinę później napływ kapitału do USA (76 mld USD) i dynamikę produkcji przemysłowej w Stanach.SYTUACJA NA GPW
Po dobrej sesji w Stanach, otwarcie w Warszawie wypadło na sporym plusie, ale szybko doszło do spadku indeksu WIG20. Przede wszystkim za sprawą PKN Orlen, który nadal tracił po czwartkowej zapowiedzi słabszych wyników w IV kwartale. Do końca dnia udało się jednak część porannego spadku odrobić (także PKN), a w konsekwencji wszystkie najważniejsze indeksy zakończyły dzień zwyżką. Wyraźnie wzrosły obroty - do ponad 1,9 mld PLN na całym rynku. Z tego prawie miliard przypadło na akcje trzech spółek - KGHM, PKN i Telekomunikację, z których tylko KGHM zakończyła sesję wzrostem, za to aż o 5,9 proc. (dzięki drożejącej miedzi i wzrostowi notowań dolara). Pominięcie największych banków przez stronę popytową nie pozwala z czystym sumieniem powiedzieć, że to fundusze zagraniczne kupowały akcje na GPW.
Podrożały akcje 178. spółek, potaniały 105.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Piątkowa sesja na Wall Street przebiegła dosyć spokojnie przy niewielkich obrotach, co jednak nie pomogło głównym indeksom odrabiać strat z początku tygodnia. Na zamknięciu S&P stracił 0,4 proc., a Dow Jones 0,5 proc. Lepiej radziły sobie natomiast spółki technologiczne, których indeks wzrósł o 0,5 proc. Niechęć do kupowania jest ciągle wynikiem niepewności o przyszłość amerykańskiej gospodarki. Indeksy rosną praktycznie tylko przy pozytywnych niespodziankach, a piątkowej publikacji o wzroście zapasów w hurtowniach w grudniu nie można za taką uznać.
W Azji główne indeksy silnie tracą, nadrabiając spadki z poprzedniego tygodnia z giełd amerykańskich i europejskich, kiedy inwestorzy z tej części świata świętowali. Najwięcej zaległości miał koreański Kospi, który stracił 3,3 proc, natomiast Hang Seng spadł o 2,9 proc. Dziś odpoczywa giełda w Tokio.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce