Rynek NewConnect a rynek Pre-IPO

Przeczytaj także: Debiuty 2007 na GPW i NewConnect

Rynek Pre-IPO jest domeną instytucjonalnych, ale przede wszystkim wykwalifikowanych inwestorów. Inwestycje te obarczone są największym ryzykiem, dlatego wymagają od potencjalnego inwestora pełnej wiedzy na temat procesu inwestycyjnego, branży, spółek. Inwestorzy pre-IPO muszą umieć oceniać ryzyko, prognozować zwrot z inwestycji w okresie kilku lat, bacznie obserwować sytuacje nie tylko na polskim czy europejskim, ale na światowym rynku.

Jak zauważa Klaudiusz Wolny Prezes Domu Maklerskiego ECM , inwestor musi mieć niezbędne know-how aby mógł trafnie ocenić ryzyko oraz zwrot z inwestycji w okresie kilku lat. Dla inwestorów o mniejszej wiedzy rynkowej w sierpniu 2007 roku pojawiła się inna szansa na uczestnictwo w rynku kapitałowym – platforma NewConnect. Choć alternatywny rynek warszawskiej GPW uchodzi za ryzykowny, w hierarchii ryzyk inwestycyjnych wyprzedza go rynek pre-IPO właśnie. I zdaje się, że NewConenct może zaszkodzić rozwojowi funduszom pre-IPO.

Inwestycje NewConnect dają inwestorom m.in. dostęp do danych spółki, które zostają zbadane przez Autoryzowanych Doradców, dla indywidualnego inwestora chcącego wejść w rynek pre-IPO dostęp do takich informacji jest niemożliwy. Rynek NewConnect nie wymaga takiej znajomości rynku jak inwestycje pre-IPO.

Wszystko wskazuje na to, że dekoniunktura giełdowa, o której mówi się coraz głośniej, nie zniechęciła nowych firm do spróbowania swoich sił jako spółki publiczne. Spodziewany jest wysyp debiutantów, na rynku głównym, ale przede wszystkim na NewConnect.