eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeInflacja lekceważona przez Bena Bernanke

Inflacja lekceważona przez Bena Bernanke

2008-02-28 11:35

Przeczytaj także: Rekordowa ropa i euro nie szkodzą akcjom


Indeksy właśnie po tej informacji zaczęły rosnąć. Jakoś tak dziwnie się dzieje, ze codziennie ktoś coś mówi, co daje pretekst bykom do podniesienia indeksów. Na trzy godziny przed końcem sesji górę wzięła chęć zrealizowania części zysków z ostatnich wzrostów, ale nie ma to żadnego znaczenia. Przecież po takim zestawie danych, jaki rynek otrzymał w ostatnich dniach nie byłoby nic dziwnego w tym, gdyby indeksy były już o wiele procent niżej. Rynek nadal jest w „byczym” nastroju i trudno oczekiwać, żeby w końcówce miesiąca („window dressing”) ten nastrój zmienił. Co oczywiście nie wyklucza korekty.

W Polsce Rada Polityki Pieniężnej jednak stopy podniosła (do 5,5 proc.). Od pewnego czasu rozumiałem posunięcia RPP, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości. Jeśli banki na całym świecie albo obniżają stopy albo zaczynają się przymierzać do ich obniżenia, a w najgorszym przypadku je zamrażają, to taki ruch w przeciwnym kierunku jest bardzo ryzykowny. Silny złoty broni nas przed inflacją i tak już w bardzo dużym stopniu, a podnoszenie stóp dodatkowo go wspiera. Czy warto szkodzić eksportowi i całej gospodarce, jeśli wzrost inflacji i tak jest nieunikniony? Myślę, że Rada tym razem się pomyliła.

Na GPW wydawało się w środę, że nic już nie uratuje indeksu WIG20 przed przełamaniem wsparcia, ale byki miały tę świadomość, więc na fixingu indeks został podniesiony o kilkanaście punktów, co pozwoliło zakończyć sesję neutralnie. Wsparcie ocalało. Giełda będzie w czwartek i piątek reagowała oczywiście na to, co będzie się działo na świecie, ale dwa ostatnie dni tygodnia to również jest końcówka sezonu publikacji raportów kwartalnych przez nasze spółki. Raporty PKN, czy TPSA mogą w znacznym stopniu wpłynąć na zachowanie rynków. Plusem jest jednak właśnie to, że kończy się sezon raportów kwartalnych. Wiele funduszy czeka na koniec tego okresu po to, żeby nie kupować akcji „w ciemno”. Jeśli się widzi to, co dzieje się na rynkach zagranicznych, to trudno być pesymistą. Nie znaczy to jednak, że na pewno zobaczymy byczą akcję w czwartek lub piątek. U nas byki atakują zazwyczaj z zaskoczenia.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.

poprzednia  

1 2

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: