Sytuacja na rynkach finansowych - luty 2008
2008-03-05 15:30
Przeczytaj także: Rośnie wartość złotego
Nie brakowało niespodzianek, jeśli chodzi o dane makroekonomiczne. Jedną z największych okazała się dynamika sprzedaży detalicznej w styczniu w Stanach Zjednoczonych. Wyniosła ona 0,3 proc w ujęciu miesięcznym, podczas gdy spodziewano się spadku o 0,2 proc. Przyniosło to krótkotrwałe złagodzenie obaw o stan amerykańskiej gospodarki, co pozwoliło na zagoszczenie wzrostów na giełdach przez krótki okres czasu. Przemówienia Bena Bernanke zaczęły być coraz częstsze i zaczęły rysować coraz mniej optymistyczny obraz amerykańskiej gospodarki. Czynnikiem osłabiającym dolara były również pogłoski o możliwym podniesieniu stóp procentowych przez chińskie władze monetarne, które wywołały aprecjację walut azjatyckich. Ujemna korelacja juana z dolarem wpłynęła na deprecjację amerykańskiej waluty.
Najgorszy od siedmiu lat odczyt Filadelfia Fed dołożył oliwy do ognia i przyśpieszył osłabienie dolara. W poprzednich tygodniach nawet mimo złych danych makroekonomicznych, dolar nie ulegał osłabieniu. Wykazywał również ujemną korelację z sytuacją na giełdowych parkietach. Do niedawna spadki na giełdach prowadziły do umocnienia dolara amerykańskiego, teraz ta korelacja już zanikła. Można powiedzieć, że dolar zaczął w normalny sposób reagować na negatywne dane i przeceny na giełdach. Końcówka miesiąca pogrążyła walutę amerykańską. Przełamanie paromiesięcznej konsolidacji 1,4310- 1,4967 odbyło się w bardzo dynamiczny sposób, a wyprzedaż dolara wyniosła kurs EUR/USD dużo wyżej. Impulsów do wzrostów było wiele, pierwszym okazał się być lepszy odczyt indeksu IFO, według którego poziom optymizmu wzrósł wśród niemieckich inwestorów.
fot. mat. prasowe
Negatywne informacje, które napłynęły z gospodarki amerykańskiej i potwierdziły recesyjne procesy tam zachodzące, doprowadziły do odwrócenia się inwestorów od dolara amerykańskiego. Zdecydowany wzrost inflacji w cenach producentów, który w ujęciu miesięcznym wyniósł aż 1 proc, zwiększył obawy o przyspieszającą inflację.
fot. mat. prasowe
Informacja ta zbiegła się w czasie ze spadkiem zaufania wśród konsumentów w USA, co zwiększyło ryzyko wystąpienia recesji. Spadek cen nieruchomości wraz z rosnącymi cenami ogranicza siłę nabywczą obywateli USA, którzy nie mogąc dużo wydawać wpływają na zmniejszanie produktu krajowego. Dynamiczny ruch w górę, do którego doszło po wybiciu z konsolidacji, wspierany był przez kolejne słabe dane napływające z gospodarki USA. Zamówienia na dobra trwałe spadły o 5,3 proc w styczniu, wzrosła cotygodniowa liczba wniosków o zasiłki dla bezrobotnych, a dynamika PKB w czwartym kwartale okazała się niższa od prognoz.
fot. mat. prasowe
![Kurs EUR/PLN - tydzień konsolidacji Kurs EUR/PLN - tydzień konsolidacji](https://s3.egospodarka.pl/grafika/rynek-walutowy/Kurs-EUR-PLN-tydzien-konsolidacji-A0LuJ3.jpg)
oprac. : Dom Maklerski TMS Brokers