Dziś dane z rynku pracy w USA
2008-03-07 10:57
© fot. mat. prasowe
Pierwszy piątek miesiąca to tradycyjny dzień publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Ekonomiści stawiają na wzrost stopy bezrobocia.
Przeczytaj także: Dziś ECB i Bank Anglii ogłoszą decyzje
Stopa bezrobocia ma wzrosnąć do 5,0 z 4,9 proc. przed miesiącem, a nowych bezrobotnych ma ''produkować'' przede wszystkim sektor budowlany, który traci grunt pod nogami i niektóre fabryki, które zwalniają pracowników. Według ankiety Bloomberga liczba miejsc pracy poza rolnictwem (rolnictwo skupia tylko 2 proc. zatrudnionych) wzrosła o 23 tys., wobec spadku o 17 tys. w styczniu. Najgorsze prognozy ekonomistów zakładają nawet spadek o 110 tys. etatów, najwięksi optymiści sądzą, że wzrost mógł wynieść 70 tys.Z innych informacji, które poznaliśmy już rano - Bank Japonii pozostawił bez zmian stopy procentowe.
SYTUACJA NA GPW
Rozpiętość wahań WIG20 na wczorajszej sesji wyniosła 70 pkt i wskazuje to na dużą zmienność nastrojów. Podobnie jak zachowanie indeksu w czasie sesji, które kolejno przyniosło spadek na otwarciu, odrobienie strat w okolicach południa i powrót do spadków w ostatniej fazie notowań. W rzeczywistości jednak poziom emocji nie był duży, co dobrze widać po niskiej aktywności inwestorów - obroty ledwie przekroczyły 1 mld PLN i były najniższe od sesji z 3 stycznia tego roku. Choć ceny akcji się zmieniają, to w rzeczywistości handel jest płytki. Dopiero wzrost obrotów może pokazać nowy, trwalszy kierunek zmian na GPW, ale na razie nie zanosi się na większą aktywność inwestorów.
Wczoraj podrożały akcje 117. spółek, potaniały 160., a aż 65 nie zmieniło wartości.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Wczorajsza sesja przyniosła kontynuację spadków, które przeceniły indeksy poniżej styczniowych dołków i w cenach zamknięcia są najniżej od półtora roku. Przy braku ważnych publikacji makro, do sprzedaży akcji zachęciły inwestorów coraz gorsze nastroje wokół sektora finansowego. Największy emitent obligacji Ambac przedstawił mało przekonujący plan uratowania ratingów AAA (zbierze tylko połowę potrzebnego kapitału), a Thornburg Mortgage i fundusz Carlyle Group mają problemy z płynnością. W rezultacie S&P spadł o 2,2 proc., a Dow Jones o 1,8 proc. Niemniej, obroty nie były wysokie.
Silne spadki przelały się do Azji, gdzie Nikkei stracił 3,3 proc., Kospi 2 proc., a Hang Seng 3,7 proc. Dla giełdy w Tokio to najgorszy tydzień od pół roku, bowiem jej indeks stracił ponad 6 proc.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce