Rentowne inwestowanie w produkty rolne
2008-03-18 09:02
© fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Rynek diamentów: jak inwestować?
Na początku spójrzmy jak wygląda obecna sytuacja na rynku roślinnych płodów rolnych i zastanówmy się dlaczego ten „temat inwestycyjny” pojawia się coraz częściej w mediach oraz ofercie instytucji finansowych. Jedną z przyczyn jest niedomagający rynek akcji i potrzeba znalezienia efektywnych alternatyw. A rynek surowców, w tym produktów rolnych, jest właśnie taką alternatywą. W dodatku bardzo dobrą. Ceny surowców rolnych rządzą się własnymi prawami, co przejawia się w ich niskiej korelacji z cenami akcji. Dla przykładu – podczas gdy w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy indeksy akcji amerykańskich S&P500 oraz NASDAQ straciły odpowiednio 5,5 i 3,5 proc., cena kukurydzy na Chicago Board of Trade wzrosła o 30, soi o 100, a pszenicy o 126 proc.(stan na 29 lutego 2008).Bez dwóch zdań to wyniki działające na wyobraźnię. Pieprzu całej sytuacji dodaje fakt, że cenom tych oraz wielu innych surowców rolnych jeszcze bardzo daleko od ich historycznych rekordów sprzed ponad 30 lat w ujęciu realnym (po uwzględnieniu inflacji, w tym przypadku amerykańskiej – surowce są zawsze wyceniane w dolarach). Oczywiście nie jest powiedziane, że ceny dobiją do ówczesnych „realnych” poziomów, chociażby ze względu na mnogość czynników, które miały wpływ na ten rynek wtedy i obecnie. Jednocześnie mogą sugerować pewien potencjał w nich tkwiący. Ku uciesze inwestorów i przerażeniu konsumentów.
fot. mat. prasowe
Przyczyną rozpoczętych około trzy lata temu wzrostów jest szybko rosnący popyt przy stosunkowo stałej i trudnej do zwiększenia podaży, bo choć efektywność produkcji rośnie, to jednak ograniczona powierzchnia ziemi uprawnej nie pozwala na swobodne zaspokojenie rosnących potrzeb konsumpcyjnych ludności. Tutaj szczególną rolę odgrywają pędzące gospodarki Azji. Wzrost zamożności ich obywateli przekłada się bowiem bezpośrednio na tamtejsze nawyki żywieniowe na czele z rosnącym spożyciem mięsa. Obecnie przeciętnych Chińczyk zjada 60 kg mięsa rocznie, co stanowi 60 proc. średniej światowej. Ta luka stanowi kolejny argument za wzrostem popytu na zboża, które, jak wiadomo, stanowią główną część zwierzęcej „diety”. Przyjmuje się, że do wyprodukowania jednego kilograma wieprzowiny potrzeba trzech kilogramów ziarna.
oprac. : Wealth Solutions