eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeTaniały akcje Bank of America i JP Morgan

Taniały akcje Bank of America i JP Morgan

2008-03-28 10:11

W USA nastroje w czwartek nie były tak doskonałe jak w Europie. Nie miało to jednak nic wspólnego z publikowanymi danymi makro, chociaż nadal nie mogły one graczy zachwycić. Raport o PKB i skojarzonych z nim miarach inflacji (dane ostateczne) nikogo nie zaskoczył.

Przeczytaj także: Jaka strata Citigroup w pierwszym kwartale?

PKB wzrósł o 0,6 procent (czyli wstępne szacunki się nie zmieniły), a deflator i wskaźnik wydatków konsumpcyjnych zweryfikowano w dół. W całym roku 2007 gospodarka USA wzrosła o 2,2 procent, czyli najsłabiej od 2002 roku. Poza tym okazało się, że zyski amerykańskich spółek spadły w czwartym kwartale o 3,3 procent (oczekiwano, że spadną jedynie o 0,1 procent). Słabe dane dotarły też z rynku pracy. Ilość noworejestrowanych bezrobotnych zmniejszyła się w stosunku do poprzedniego tygodnia, ale pozostała na bardzo wysokim poziomie (366 tys.) i była wyższa od prognoz.

Rynek akcji miał problemy z kontynuowaniem window dressing, ale jeśli spojrzy się na docierające nań informacje to widać, że nie były one wyimaginowane. Przede wszystkim traciły akcje w sektorze finansowym, bo po rynku krążyły pogłoski dotyczące Lehman Brothers. Mówiły one, że firma może niedługo podzielić los Bear Stearns. Co prawda rzecznik firmy kategorycznie tym pogłoskom zaprzeczył, ale przecież zarząd Bear Stearns też do końca zaprzeczał. Poza tym taniały akcje Bank of America i JP Morgan, po tym jak analityk Lehman Brothers właśnie, obniżył prognozy ich zysków. Tracił też znowu Merrill Lynch. Tym razem analitycy firmy Sanford C. Bernstein zapowiedzieli, że firma wpisze w straty 4,5 mld USD. Najmocniej jednak spadał NASDAQ, reagując na słaby raport kwartalny Oracle i obniżenie prognozy zysku Google przez analityków (znowu) Lehman Brothers.

Jeszcze tydzień temu takie informacje dokonałyby dzieła zniszczenia. Tym razem widać było, że szeroki rynek reprezentowany przez indeks S&P 500 nie poddaje się, a NASDAQ traci umiarkowanie. Wydawało się, że koniec kwartału i generalna poprawa nastrojów na giełdach dodadzą bykom siły, ale tak się nie stało. Owszem, na 1,5 godziny przed końcem sesji byki zaatakowały (znowu za wcześnie), ale za słabo, a to wezwało do tablicy podaż. Niedźwiedzie zobaczyły, że rynek jest słaby i końcówka sesji przyniosła przecenę akcji. Było to przynajmniej zachowanie logiczne, ale indeks S&P 500 zawisł tuż nad wsparciem. Jeszcze jeden większy spadek i gracze znowu przestaną wierzyć we wzrosty.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: