PKO BP prowadzi co trzeci ROR w Polsce
2008-04-16 11:28
Przeczytaj także: PKO BP i Pekao SA podzielą rynek kont
Przy tej okazji należy jednak pamiętać, że wielkość rynku zaburzają nie tylko martwe rachunki, ale także konta otwierane przez banki specjalizujące się consumer finance. Z szacunków Bankier.pl wynika, że jedynie 10-20% ze wszystkich prowadzonych przez nie rachunków, jest wykorzystywane również do codziennych rozliczeń, a nie tylko jako rachunek techniczny do udzielonego kredytu. Widać jednak wyraźnie, że tradycyjne podejście do ubankowienia powinno ulec zmianie, gdyż potrzeby rosnącej liczby klientów zaspokajane są właśnie przez takie konta, a nawet rachunki oszczędnościowe. To jednak nie jedyne zapowiedzi zmian zachodzących w rodzimej bankowości.
Tak jak na Zachodzie, także w Polsce konta będą coraz tańsze, jednak w momencie spełnienia przez klienta pewnych warunków – czy to wpływów na rachunek, salda, czy posiadania innych produktów danej instytucji. Można się spodziewać, że za kilka lat bezpłatne bankomaty w całym kraju będą swego rodzaju standardem, podobnie jak bezpłatne przelewy w internecie. W innym przypadku konto będzie dość drogie – po to, żeby pokryło koszty utrzymania. To zrozumiała strategia banków. Jeśli bowiem chcą one utrzymać dotychczasowych klientów lub zwiększyć sprzedaż produktów wysokomarżowych poprzez system bankowości internetowej, muszą dysponować przynajmniej cząstkową wiedzą na ich temat. Bezpłatny rachunek jest magnesem, który ma zwiększyć bazę klientów, a tym samym szansę na skuteczną sprzedaż krzyżową. W wielu przypadkach wdrożenie takich kont to obrona przed ucieczką klienta – bank wychodzi z założenia, że lepiej nie zarobić kilku złotych miesięcznie, ale jednocześnie nie stracić w przyszłości możliwości zaproponowania kredytu, karty, funduszu. Konto to również bardzo ważny sposób na zdobycie bazy depozytowej. To właśnie dlatego wszystkie banki specjalizujące się dotychczas tylko w udzielaniu kredytów, zaczynają lub lada chwila zaczną promować rachunki osobiste i oszczędnościowe.
Na drugim biegunie rynku są osoby żyjące bez konta bankowego i nieodczuwające potrzeby jego posiadania. Bez wysiłków administracyjnych, nie da się ich zachęcić do założenia rachunku lub korzystania chociażby z karty przedpłaconej. W wielu krajach, również postkomunistycznych, wypłata wszelkich zasiłków, rent czy emerytur, jest obowiązkowo przesyłana na konto bankowe lub specjalne karty. Powtórzenie takiego manewru w Polsce radykalnie zwiększyłoby ubankowienie, które jest w interesie całego społeczeństwa. Obrońców praw wolności można uspokoić, że rolnikom nie przeszkadzał taki wymóg, żeby zacząć dostawać pieniądze z Unii Europejskiej. Jak widać taką operację można spokojnie przeprowadzić i miejmy nadzieję, że takie instytucje jak ZUS czy KRUS, również wpadną kiedyś na taki pomysł.
Przeczytaj także:
Liczba ROR w Polsce w III kw. 2009
1 2
oprac. : eGospodarka.pl