Dziś sprzedaż detaliczna w Polsce
2008-04-22 11:29
© fot. mat. prasowe
Według ankiety ISB przeprowadzonej wśród ekonomistów, ich średnie oczekiwania wzrostu sprzedaży detalicznej to 20,9 proc. wobec 23,8 proc. w lutym.
Przeczytaj także: Tydzień: Sprzedaż detaliczna i rynek nieruchomości w USA
O utrzymaniu ponad 20 - proc. dynamiki wzrostu przesądzić mają - obok stale rosnących dochodów Polaków - Święta Wielkanocne, które w tym roku wypadły w marcu, co przełożyło się na zwiększone zakupy w przedświątecznym okresie. Rozbieżności w ocenach wahają się między 16,4 i 25,9 proc. Dziś poznamy także dane dotyczące stopy bezrobocia w Polsce - ta ma się obniżyć do 11,3 proc. z 11,5 proc. w lutym. Z kolei Narodowy Bank Polski poda miarę inflacji bazowej. W lutym wyniosła ona 2,5 proc. Dane mogą mieć wpływ na notowania złotego, ale GPW raczej będzie czekać na informacje z USA, gdzie publikowane będą wyniki sprzedaży domów na rynku wtórnym. Oczekiwany jest ich spadek o 1,6 proc.SYTUACJA NA GPW
Otwarcie tygodnia jednak rozczarowało. Mimo dobrej sytuacji na światowych rynkach, u nas sesja rozpoczęła się od niewielkiego wzrostu i był to najlepszy moment notowań dla sprzedających akcje. Później - do wczesnego popołudnia - wartość indeksów powoli topniała, czemu towarzyszył niezbyt aktywny handel. Do końca sesji indeksy ustabilizowały się. Można powiedzieć, że widząc dobrą sytuację na światowych rynkach, inwestorzy nie myślą o sprzedawaniu akcji, ale brak kapitału decyduje o tym, że ceny nie idą także w górę. Stąd mamy na GPW przedłużenie marazmu, bo na takie określenie zasługuje sesja, na której łączne obroty akcjami podliczono na niewiele ponad 800 mln PLN.
Wczoraj podrożały akcje 48. spółek, a potaniały 243. Przewaga obrotów przy spółkach taniejących jak 10 do 1.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Na wczorajszej sesji na Wall Street część inwestorów realizowała zyski z silnych wzrostów w poprzednim tygodniu, była to jednak bardzo niewielka grupa. Do sprzedaży akcji zachęciły ich gorsze od prognoz wyniki Bank of America oraz silne wykupienie walorów wielu spółek. Po dwóch godzinach notowań, kiedy indeksy traciły ok. 0,5 proc., siła podaży się wyczerpała i wykresy skierowały się na północ. W rezultacie, na zamknięciu S&P i Dow Jones traciły zaledwie 0,2 proc. przy obrotach najniższych od okresu świąt bożonarodzeniowych. Mała aktywność jest również związana z brakiem ważnych publikacji makro, które pojawią się w dalszej części tygodnia, podobnie jak więcej raportów kwartalnych dużych spółek. Jak na razie nastroje są dobre, co potwierdzają poziomy indeksów.
Spadki zawitały również do Azji. Nikkei stracił 1,1 proc., Kospi 0,7 proc., a Hang Seng 0,8 proc.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce