Rynek nieruchomości w Polsce - marzec 2008
2008-04-24 11:29
© fot. mat. prasowe
Jak wynika z analizy ofert mieszkań wystawionych do sprzedaży, w największych polskich miastach w marcu br. średnie ceny ofertowe nie odbiegały w istotny sposób od tych, jakich oczekiwali zbywcy w lutym. Nieznaczne wahania mieszczące się w przedziale +-3% świadczą o utrzymującej się stabilizacji cen - wynika z raportu Oferty.net i Open Finance.
Przeczytaj także: Rynek nieruchomości w Polsce - luty 2008
Uwagę zwracają jednak większe, bo aż 5 - proc. spadki średnich cen w Katowicach i Łodzi. W skali kraju miasta te charakteryzują się relatywnie niskimi cenami mieszkań. Stolica Górnego Śląska, w której w ciągu ostatniego półrocza stawki niemal nieprzerwanie szły w górę (w ciągu 6 m-cy o 10,7 proc.), postrzegana była jako bardzo perspektywiczny rynek z dużym potencjałem na dalszy wzrost wartości nieruchomości. W Łodzi ceny mieszkań rosły niemal do końca ubiegłego roku. Od stycznia 2008 zaczęły wyraźnie spadać (już o 9 proc.). Czy zatem wyraźne marcowe spadki należy uznać za sygnał zwiastujący załamanie w tych miastach, czy też jest to korekta poprzedzająca stabilizację na tamtejszych rynkach? Odpowiedź na to pytanie przyniosą najbliższe miesiące.Również w Sopocie marcowe średnie ceny ofertowe mieszkań były niższe o ponad 5% aniżeli w lutym. Jest to jednak stosunkowo mały rynek, przez co nawet niewielkie zmiany w podaży poszczególnych typów mieszkań mogą wywołać tego typu wahania. Na przestrzeni ostatniego półrocza średnie ceny w tym nadmorskim kurorcie obniżyły się nieznacznie - o 2,8%.
fot. mat. prasowe
Kredyty złotowe
W ciągu ostatniego miesiąca - od ostatniego raportu Oferty.net i Open Finance - oprocentowanie kredytów złotowych ponownie wzrosło i ponownie był to wzrost o 25 pkt bazowych. Stopa trzymiesięczna WIBOR, która odpowiada za oprocentowanie większości kredytów hipotecznych, wzrosła w tym czasie z 6,05 proc. do 6,30 proc., co podbiło oprocentowanie przeciętnych kredytów złotowych z 7,05 do 7,30 proc. Oznacza to wzrost rat kredytowych o 2,5 proc. lub licząc inaczej o 17 PLN dla każdych pożyczonych 100 tys. PLN (licząc dla kredytów 30-letnich o równych ratach). Jeśli coś jest pocieszające dla posiadaczy kredytów złotowych, to fakt, że cały wzrost stóp WIBOR rozegrał się w czasie dwóch tygodni, a od 10 kwietnia nie jest on już kontynuowany - mówi Emil Szweda z Open Finance. Rynek pieniężny zdyskontował już bowiem kolejną podwyżkę stóp procentowych, tymczasem nie jest przesądzone, czy Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na taki krok w kwietniu czy w maju. W każdym razie przez najbliższych kilka tygodni oprocentowanie tego rodzaju kredytów hipotecznych powinno pozostać na stabilnym poziomie 7,30 proc.
fot. mat. prasowe
Na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy, w których Rada Polityki Pieniężnej podnosiła siedmiokrotnie stopy procentowe - za każdym razem o 25 pkt bazowych - a rynek pieniężny zdyskontował także ósmą taką podwyżkę, przeciętna rata kredytu hipotecznego w złotych wzrosła o 22,8 proc. lub licząc inaczej o 127 PLN dla każdych pożyczonych 100 tys. PLN
Przeczytaj także:
Rynek nieruchomości w Polsce XII 2015
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
rynek nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny mieszkań, kredyty mieszkaniowe, kredyty walutowe, kredyty we frankach szwajcarskich