eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseArtykułyAnalizy i komentarzeOpóźniona reakcja na posiedzenie FOMC

Opóźniona reakcja na posiedzenie FOMC

2008-05-05 10:07

W USA czekano w środę przede wszystkim na posiedzenie FOMC, ale wcześniej reagowano na publikowane w środę dane makro. Raport o amerykańskim PKB i skojarzonych z nim miarach inflacji na pozór był bardzo dobry, ale jak się dokładnie weń wejrzało, to można było się przestraszyć.

Przeczytaj także: Indeksy S&P 500 i DJIA spadły, NASDAQ nie zmienił się

Pierwsze przybliżenie wzrostu PKB (będą jeszcze dwa) pokazało, że gospodarka wzrosła o 0,6 procent, czyli więcej niż oczekiwano. Jednak wzrost wynikał prawie całkowicie z popytu zagranicznego, a przede wszystkim ze wzrostu zapasów. Zapasy wzrosły w pierwszym kwartale o 1,8 mld USD. Warto przypomnieć sobie, że w czwartym kwartale spadły o 18,3 mld USD. Zapasy zwiększyły PKB, ale popyt wewnętrzny jest bardzo słaby (tylko jeden procent, wobec 2,3 procent w czwartym kwartale), więc firmy będą się starały upłynnić zapasy, czyli ograniczą produkcję. Jeszcze gorzej wyglądały wydatki na budowę domów. Spadły dziewiąty kwartał z rzędu i to spadły bardzo mocno, bo o 26,7 procent. Jedynym pozytywem były niższe od oczekiwań wzrosty miar inflacji.

Posiedzenie FOMC zakończyło się obniżeniem stóp o 25 pb., do 2 procent. Fed nie słucha coraz głośniejszej fali krytyki i robi swoje, najwyraźniej bojąc się o stan gospodarki, bardziej niż o inflację. W komunikacie stwierdzono, że „cięcia stóp i inne przedsięwzięte środki powinny z czasem zapewnić umiarkowany wzrost gospodarczy”. Jeśli chodzi o inflację, to Komitet powtórzy starą śpiewkę o spadku dynamiki wzrostu inflacji w „kolejnych kwartałach”. Jednocześnie zapowiedział, że będzie bacznie obserwował rozwój sytuacji, bo widzi rosnącą presję inflacyjną. W sumie nic nowego. Klapki na oczach i robimy to, co wcześniej postanowiliśmy. Wyłowiono jednak to, że zabrakło fragmentu o „ryzyku dalszego spowolnienia”. W połączeniu z podkreśleniem rosnącej presji inflacyjnej oznaczać to mogło, że na razie Fed zakończył cykl obniżania stóp. Mogło, ale nie musiało – komentarze bardzo się w ocenie znaczenia tego komentarza różniły.

Przed ogłoszeniem komunikatu indeksy osuwały się, ale potem rynek wrócił do formy. Indeks S&P 500 uderzył w bardzo mocny opór techniczny (linia szyi formacji RGR)… i zawrócił z impetem. Gracze przestraszyli się tego oporu, a pretekstem do realizacji zysków było to, że Fed zupełnie jednoznacznie nie zapowiedział końca polityki obniżania stóp. Być może nawet szkodziło to, że w ogóle stopy obniżył. Gracze woleliby, żeby stopy nie spadły, bo sygnalizowałoby to, że Fed już o gospodarkę się nie boi. W sumie tłumaczenia nie mają sensu – oglądaliśmy po prostu realizację zysków.

Jednak bardzo często rynki amerykańskie potrzebują jednego dnia na właściwe zareagowanie na wyniki posiedzenia FOMC. Tak właśnie stało się w czwartek, pierwszego maja, kiedy to indeksy mocno wzrosły, a S&P 500 i DJIA przełamały nie tylko półroczną linię trendu spadkowego, ale również pokonały linię szyi formacji RGR, którą rysowały od marca do grudnia zeszłego roku. Na razie w przypadku S&P 500 mówimy tylko o naruszeniu tej linii, ale faktem jest, że obowiązuje sygnał kupna, a duża korekta jest w toku.

 

1 2

następna

oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion Xelion

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć bank.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: