Zyski banków lepsze od oczekiwań
2008-05-08 11:02
© fot. mat. prasowe
PKO BP miał w I kwartale 951 mln PLN zysku netto wobec 672,5 mln PLN wypracowanych przed rokiem. Analitycy oczekiwali średnio 917 mln PLN zysku.
Przeczytaj także: Będzie trudniej o kredyty w bankach
Według ankiety przeprowadzonej przez ISB wśród analityków zysk netto banku miał wynieść między 836-1.024 mln PLN, można więc mówić o spełnieniu oczekiwań rynkowych. W nieco lepszym świetle prezentuje się raport największego polskiego banku - Pekao. Tutaj analitycy oczekiwali zysku między 943-1190 mln PLN, ze średnią na poziomie 1,097 mld PLN. Bank zarobił tymczasem 1,14 mld PLN bijąc i średnią i oczekiwania największych optymistów. Również wynik BZ WBK okazał się nieco lepszy od oczekiwań rynkowych. Średnio oczekiwano po banku zysku 237 mln PLN, a BZ WBK zarobił 243 mln PLN (wobec 260,6 mln PLN przed rokiem). Wszystkie wyniki na poziomie skonsolidowanym.SYTUACJA NA GPW
Środową sesję na warszawskim parkiecie możemy uznać za przełomową, nie tyle za sprawą silnych wzrostów cen akcji, bo to przecież nic specjalnego, lecz ze względu na długo oczekiwany powrót do gry dużego kapitału. Wartość wszystkich transakcji na rynku po raz pierwszy od kilku tygodni przekroczyła 1,8 mld PLN, a fakt, że nastąpiło to podczas wzrostowej sesji daje odrobinę nadziei na przyszłość. Bardziej wnikliwi inwestorzy nie powinni dać się porwać emocjom, które obecnie rządzą rynkiem i mieć na uwadze styl w jakim indeksy w ciągu trzech sesji podniosły się z okolic lokalnych dołków. WIG20 podczas 4 sesji nadrobił blisko 170 pkt i powrócił ponad psychologiczną granicę 3000 pkt, ale sytuacja w której cały rynek rośnie wyłącznie dzięki największym spółkom, które można policzyć na palcach jednej ręki nie jest zdrowa i świadczy o kontrolowaniu kursów przez fundusze.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Na wczorajszej sesji na Wall Street inwestorzy w końcu mieli okazję zrealizować cześć zysków ze wzrostów, które trwały już blisko miesiąc. Przy średnich obrotach, S&P spadł o 1,8 proc., a Dow Jones o 1,6 proc. Wprawdzie początek sesji przebiegał neutralnie, a ceny akcji były podtrzymywane przez niezłe wyniki kwartalne kilku spółek oraz publikację wyższej od oczekiwań wydajności pracy, jednak po godzinie ustalił się kierunek spadkowy. Impulsem do pozbywania się akcji była informacja o wezwaniu spółek finansowych (przez regulatora) do odtajnienia swoich poziomów kapitału oraz wskaźników płynności. Ta perspektywa przełożyła się na spadki sektora finansowego, którym przewodziły Merrill Lynch i Lehman Brothers. Przewagę podaży zapewniły również nowe rekordy ropy.
Spadki zagościły również w Azji. Nikkei stracił 1 proc., Kospi 0,3 proc., a Hang Seng 0,7 proc.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce