Zmniejszy się liczba mieszkań budowanych przez Dom Development
2008-05-12 19:10
Przeczytaj także: Tydzień: Inflacja i wzrost gospodarczy w eurolandzie
Po weekendzie inwestorzy, pomimo kiepskiej piątkowej sesji za oceanem i spadków na Wall Street, wrócili do gry na europejskich parkietach w optymistycznych nastrojach. Głównym impulsem do otwarcia na plusach były taniejące surowce, które już rano znalazły odzwierciedlenie w zielonych kolorach azjatyckich indeksów ciągniętych w górę przez sektor energetyczny oraz wydobywczy.W poniedziałek dobrze radziły sobie banki za sprawą niższych niż oczekiwano odpisów na złe kredyty w księgach największego europejskiego banku HSBC. Zyskiwał też sektor detaliczny w reakcji na pogłoski o przygotowaniach amerykańskiej sieci Best Buy do przejęć w Europie. Po południu zapał kupujących akcje osłabł po danych o wysokiej inflacji w Wielkiej Brytanii i ostatecznie większość indeksów europejskich kończyło dzień w okolicach piątkowego zamknięcia - DAX wzrósł o 0,2 proc., FTSE stracił 0,3 proc., a francuski CAC40 zyskał 0,1 proc.WALUTY
Kurs euro wzrósł w poniedziałek w okolice 1,55 USD, a więc o centa w porównaniu do porannych poziomów. Po ostatnich spadkach euro wydaje się nieco wyprzedane, więc wzrostowa korekta jest całkiem prawododpodobna, choć wiele może zależeć od danych makro, które będą napływać w tym tygodniu (m.in. o inflacji i wzroście gospodarczym w strefie euro).
W porównaniu do porannych poziomów jen stracił do dolara kolejne 0,2 proc., a do euro 0,8 proc.
Osłabienie jena jest jak najbardziej na rękę złotemu - apetyt na ryzyko na świecie znów rośnie. U nas dolar spadł więc do 2,186 PLN, a euro do 3,383 PLN. Posiadacze kredytów we frankach mają co świętować - frank znów na historycznym minimum. Nowe wynosi 2,088 PLN.
fot. mat. prasowe
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce