Sygnały sprzedaży dominują na GPW
2008-05-21 10:16
Przeczytaj także: Niskie obroty nie sprzyjają GPW
Znowu postraszyła też graczy wpływowa analityczka firmy Oppenheimer. Meredith Whitney powiedziała, że kryzys na rynku kredytowym przeciągnie się i będzie kontynuowany również w 2009 roku. Stwierdziła też, że czeka rynek trzy lata strat. Przy okazji obniżyła rekomendacje dla American Express, Capital One Financial, JP Morgan Chase, Citigroup, Bank of America i Wachovia. Piszę o tej opinii niespecjalnie wierząc, że miała ona decydujące znaczenie. Analityków jest wielu, opinii również, a pani Meredith Whitney na razie pokazuję ładną twarz, ale trudno powiedzieć, czy będzie miała rację. Ale pretekst do realizacji zysków był znakomity.Indeksy od początku sesji spadały, a próba ataku byków w środku sesji nie wypaliła. Pozostawało czekać, co stanie się w końcu sesji. Nic istotnego się nie stało. Niedźwiedzie nawet się bardzo starały, ale nie udało im się doprowadzić do paniki. Sesja zakończyła się umiarkowanym spadkiem indeksu szerokiego rynku (S&P 500), który w niczym nie zmienia obrazu rynku.
Popatrzmy teraz na nasz nieszczęsny rynek akcji, gdzie cudów jednak nie było. GPW rozpoczęła wtorkową sesję spadkiem indeksów. Naśladowano to, co działo się na innych giełdach europejskich. Najmocniej spadał kurs TVN, która postanowiła kupić 25 procent platformy „n”. W drugiej części sesji, przed rozpoczęciem handlu w USA indeksy zwiększyły skalę spadku również naśladując to, co działo się na giełdach europejskich. Wzrósł obrót i wygenerowany został techniczny sygnał sprzedaży. To może cieszyć tylko i wyłącznie obóz niedźwiedzi.
Bardzo niekorzystne jest dla naszej giełdy to, że indeksy nie rosną, kiedy na innych giełdach góruje popyt, ale spadają, kiedy naciska podaż. Grozi nam to, że nie wzrośniemy podczas trwania trendu wzrostowego na świecie i spadniemy w czasie korekty tego wzrostu, a to doprowadzi nas do tegorocznych minimów. Dzisiaj, w dzień przed długim weekendem, na rynku powinien panować totalny marazm. Cokolwiek by się jednak nie wydarzyło, to nie zatrze złego wrażenia i nie anuluje sygnałów sprzedaży.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion