Dziś poznamy rynek pracy i usługi w USA
2008-06-04 13:38
© fot. mat. prasowe
Już rano poznamy wartość indeksów PMI dla sektora usług we Francji, Niemczech, Wielkiej Brytanii i w całej strefie euro. Wszędzie powinien utrzymać się powyżej 50 pkt.
Przeczytaj także: Dziś PKB strefy euro i inflacja w Szwajcarii
Najbliżej do spadku poniżej 50 pkt indeks ten ma w Wielkiej Brytani (według analityków ma wynieść 50,4 pkt), a przypomnijmy, że spadek poniżej tego poziomu oznacza, że sektor znalazł się w recesji. Dziś również indeks ISM sektora usług w Stanach Zjednoczonych - tutaj oczekiwany jest spadek wskaźnika z 52 do 51 pkt. Liczba o tyle istotna, że sektor usług wytwarza nawet ponad 80 proc. amerykańskiego PKB. Także w Stanach dwa prywatne raporty o zwolnieniach i zatrudnieniu w amerykańskich firmach, a wcześniej dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro (oczekiwany jest wzrost o 0,6 proc. r/r).SYTUACJA NA GPW
Na wczorajszej sesji obroty nieznacznie wzrosły - do 851 mln PLN (swoją drogą, ciężko żeby były jeszcze niższe od poniedziałkowych), co przysłużyło się wzrostom. WIG zyskał 0,7 proc., w czym największa zasługa spółek z WIG20 - ich indeks wzrósł o cały 1 - proc. Poprawa nastrojów przyszła zza oceanu, gdzie po dobrych danych makro i pozytywnych wypowiedziach Bena Bernanke główne indeksy rosły. Na giełdzie warszawskiej zapewniło to dobrą końcówkę, z czego skorzystały również mWIG40 i sWIG80. Ten ostatni nie zdołał jednak odrobić strat z początku notowań i zakończył je 0,1 proc. pod kreską. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że największe zainteresowanie spółkami małymi przychodzi z reguły w drugiej połowie hossy, ten segment rynku można zarekomendować wyjątkowo cierpliwym inwestorom. Z kolei WIG20 po raz kolejny pokazał swoją przewagę i wrócił powyżej poziomu 2.900 pkt.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
We wtorek, po niepokojących informacjach z sektora finansowego, drugi dzień z rzędu spadały amerykańskie indeksy. W prasie pojawiły się nieoficjalne informacje mówiące, iż dodatkowego kapitału z rynku będzie potrzebował Lehman Brothers - bank inwestycyjny, który już raz w tym roku przeprowadził emisję akcji. Nie pomogły nieco optymistyczniejsze dane z gospodarki (zamówienia w fabrykach zamiast minimalnie spaść w kwietniu zwiększyły się o 1,1 proc.), ani komentarz B.Bernanke, według którego stopy procentowe są na odpowiednim poziomie, aby pobudzić gospodarkę do wzrostu. W Azji również obserwowaliśmy spadki, ale wyjątkiem była Japonia, ponieważ inwestycje kapitałowe w Kraju Kwitnącej Wiśni spadły w pierwszym kwartale o znacznie mniej niż oczekiwano (-4,9 proc. wobec prognoz -9,6 proc.). Nikkei po wzroście o 1,6 proc. znalazł się najwyżej od początku roku.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel, Ł. Mickiewicz / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce