Stanowisko ECB zgodne z postawą Fed
2008-06-06 11:35
Przeczytaj także: USA: słaby rynek surowcowy i finansowy
Generalnie można powiedzieć, że wypełnione zostały warunki wzrostu indeksów, o których pisałem w czwartek rano: brak złych informacji z sektora finansowego (wręcz odwrotnie Deutsche Bank rekomendował kupno akcji Lehman Brothers) i rosnące ceny ropy. Tyle tylko, że ceny ropy nie po prostu wzrosły, ale oszalały… To jednak gracze zlekceważyli. Zlekceważyli też, co bardziej istotne, obniżenie ratingu kredytowego dla MBIA i Ambac (ubezpieczyciele). Gracze zobaczyli, że indeksy nie bardzo chcą spadać i rzucili się na serio do kupna akcji – potraktowali taką reakcję na zła wiadomość, jako sygnał zakończenia korekty. Za duża była chęć podniesienia indeksów po okresie sporych spadków i za dużo było „dobrych” informacji z innych sektorów. Jak widać kolejny raz wsparcie na poziomie 1.370 pkt. ocalało i nastąpiło od niego mocne odbicie. To może być rzeczywiście początek końca spadkowej korekty.GPW rozpoczęła czwartkowa sesję od wzrostu indeksów, co było niczym innym jak po prostu odreagowaniem 20. punktowej przeceny, którą zafundował graczom środowy fixing. Potem, przed południem, indeksy osuwały się, ale popyt po odpoczynku na lunch znowu podjął wyzwanie i twardo WIG20 podnosił. Piszę o WIG20, bo MWIG40 zachowywał się bardzo słabo. Po publikacji danych makro nastąpiła chwila szamotaniny, ale udało się zakończyć sesję wzrostem (nadal na małym obrocie, czyli wzrostem bez znaczenia).
Dzisiaj byki stoją przed dużą szansą. Zachowanie rynków amerykańskich daje nadzieję na zakończenie tam korekty spadkowej, a to może trochę (mimo braku korelacji) pomóc naszym bykom. Z pewnością pomoże na otwarciu sesji. Teoretycznie rynek powinien potem czekać do publikacji danych makro w USA, ale nie wykluczam, że już przed nią byki mocno indeksy podniosą.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion