Goldman Sachs wpłynął na spadek indeksów
2008-06-18 10:23
Przeczytaj także: Amerykańskie giełdy pełne optymizmu
Publikowane we wtorek dane makro były słabe, chociaż nie beznadziejne. Nie można inaczej ich określić, skoro ilość zezwoleń na budowę domów i ilość rozpoczętych budów spadła (odpowiednio o 1,3 i 3,3 proc.). Spadła mniej niż oczekiwano, ale do poziomu z 1991 roku, czym trudno się cieszyć. Inflacja w cenach produkcji (PPI) wzrosła o 1,4 proc. (oczekiwano 1 procent), czyli 7,2 procent w stosunku rocznym, ale bazowa inflacja PPI wzrosła tak jak oczekiwano o 3 procent w stosunku rocznym. Takie dane pokazywały, że rynek nieruchomości jest słaby, o czym wszyscy wiedzieli, a inflacja rośnie, co też nikogo nie zaskoczyło. Raport o dynamice produkcji też pokazywał słabość gospodarki. Produkcja spadła o 0,2 procent. Spadło też wykorzystanie potencjału produkcyjnego (79,4 proc.). Oczekiwano zdecydowanie lepszych danych.Dla rynku akcji słabe dane makro nie były wystarczającym powodem do sprzedaży akcji (szczególnie, że nie były to dane z gatunku najważniejszych). Wydawało się nawet, że byki dostały prezenty, dzięki którym zakończenie sesji będzie pozytywne. Przed sesją raporty kwartalne opublikowały Goldman Sachs i Best Buy. Pierwsza z tych spółek, znany bank inwestycyjny, była ostatnio obiektem wielu pogłosek mówiących o jej trudnej sytuacji, więc jej dużo lepszy od oczekiwań wynik (gorszy jednak o 10 procent od poprzedniego kwartału) musiał graczy ucieszyć. Best Buy, sieć sprzedaży detalicznej, też opublikowała lepszy od prognoz raport kwartalny.
Indeksy jednak spadały. Jednym z powodów spadku był … Goldman Sachs. Owszem, ucieszył graczy swoim raportem, ale nie ucieszył opiniami na temat kryzysu. Analitycy banku stwierdzili, że banki będą zmuszone do podwyższenia kapitału o kolejne 65 mld USD. Poza tym ci sami analitycy obniżyli docelową cenę dla Bank of America. To pociągnęło na południe ceny w sektorze finansowym i przypomniało graczom, że trwa kryzys. Okazało się też, że Best Buy, którego zysk jednak spadł o 7 procent, potwierdził prognozy na ten rok, a gracze oczekiwali, że je podniesie. Traciły też notowane na NASDAQ akcje Adobe. Spółka opublikowała po poniedziałkowej sesji bardzo dobry raport kwartalny, ale rozczarowała prognozą przychodów.
![USA: dane lepsze od oczekiwań nie pomogły USA: dane lepsze od oczekiwań nie pomogły](https://s3.egospodarka.pl/grafika/komentarz-walutowy/USA-dane-lepsze-od-oczekiwan-nie-pomogly-A0LuJ3.jpg)
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion