Chiny zwiększą ceny paliw
2008-06-20 09:58
Przeczytaj także: USA: Morgan Stanley osłabił sektor finansowy
Spadek ceny ropy odblokował popyt na rynku akcji. Szerokiemu rynkowi szkodził trochę spadek ceny akcji Circuit City Stores (sprzedaż detaliczna elektroniki) - opublikował większą od oczekiwań kwartalną stratę i zawiesił wypłatę dywidendy. Poza tym tracił Citigroup, bo jego dyrektor finansowy poinformował inwestorów, że bank będzie musiał znacznie zwiększyć wielkość rezerw. Ta informacja szkodziła też cenom innych banków. Na pomocą rynkowi rzucili się jednak analitycy. Goldman Sachs podniósł rekomendację dla sektora firm świadczących usługi dla koncernów paliwowych. Analityk Deutsche Bank stwierdził, że Wachovia, czwarty bank USA może stać się celem przejęcia. Citigroup stwierdził, że cena akcji AIG może w przyszłym roku wzrosnąć o 35 procent. Takie informacje zawsze działają na amerykańskich inwestorów.Na 1,5 godziny przed końcem sesji, kiedy zakończył się handel ropą (kontynuowany był na platformie elektronicznej) i pewne było, że surowiec staniał o ponad trzy procent, gracze rzucili się do kupowania akcji. Na szerokim rynku wynik był jednak mierny. Odbicie się już rynkowi należało, więc wzrosty nie dziwią, ale niczego w obrazie technicznym nie zmieniają.
GPW rozpoczęła czwartkową sesję spadkiem indeksów naśladując to, co działo się na innych rynkach europejskich. Spadek był zagadkowo duży, ale nie wierzę w spiskowa teorię dziejów. Po prostu na otwarciu były luki w popycie. Bardzo szybko indeksy wróciły do poziomu środowego zamknięcia, a potem błyskawicznie ruszyły dalej na północ. Przejście w ciągu 1,5 godziny z minus jednego do blisko plus dwóch procent pokazało, jaki jest stan naszego rynku. Zmienność w tym okresie była olbrzymia, co w sytuacji wygasania linii kontraktów i przy technicznym wyprzedaniu rynku nie mogło dziwić. Potem jednak WIG20 rysował przez 5 godzin linię prostą. Nawet fixing niczego nie zmienił. Można powiedzieć, że byki wykorzystały okazję – udało się oddalić WIG20 od dolnego ograniczenia kanału trendu spadkowego. To jednak zdecydowanie za mało.
Dzisiaj dla GPW najważniejszym wydarzeniem będzie dzień wygasania czerwcowej linii kontraktów na WIG20. Sesja w tym dniu zawsze jest bardzo gwałtowna i zmienna, a jej wynik do ostatniej minuty niepewny. Bardzo często kończy się spadkiem, ale nie ma to zazwyczaj żadnego znaczenia, bo taki spadek wykorzystywany jest przez fundusze do zakupu akcji taniejących wyłącznie z powodu działania arbitrażu.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
1 2
oprac. : Piotr Kuczyński / Xelion