Wzrosła sprzedaż domów w USA
2008-06-26 19:00
Przeczytaj także: USA: słaby rynek pracy wpłynął na Fed
SUROWCE
W czwartek ropa podrożała o 2,9 proc. do poziomu 138,3 USD. Wygląda na to, że na dobre rozpoczęła się licytacja na prognozy dotyczące ceny ropy naftowej. Do tej pory niekwestionowanym liderem był prezes Gazpromu z szacunkiem 250 USD za baryłkę, ale w czwartek przewodniczący OPEC przebił go twierdząc, że w przypadku zaprzestania wydobycia przez Iran jeszcze tego lata moglibyśmy ujrzeć cenę ropy w okolicach 200 - 400 USD. Takie straszenie rynku przy utrzymującej się nerwowości rynku nie służy niczemu innemu, jak interesom producentów, którzy i tak nie mają obecnie marże ponad dwukrotnie wyższe niż przed rokiem. Tymczasem największy libijski producent przewrotnie stwierdził, że na rynku jest obecnie zbyt wiele surowca i zapowiedział, że rozważy redukcję dostaw. O atmosferze panującej wśród inwestorów niech świadczy fakt, że w ciągu dziesięciu minut baryłka podrożała o 4 USD. Złoto podrożało w czwartek najsilniej od ponad pół roku i kosztowało 914 USD za uncję. Za tonę miedzi płacono w Londynie ok. 8 390 USD.
fot. mat. prasowe
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje

oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce