Kurs USD/PLN - kolejny rekord
2008-07-15 11:46
Poniedziałkowa sesja na rynku krajowym przebiegała pod znakiem oczekiwania na dzisiejsze dane dotyczące inflacji CPI w Polsce.
Przeczytaj także: USA: rząd wspomoże sektor finansowy
RYNEK KRAJOWY
Notowania złotego były stabilne w stosunku do obserwowanych od kilku dni silnych wzrostów wartości polskiej waluty. Para USD/PLN kończyła wczorajsza sesję w okolicach poziomu 2,0440, a EUR/PLN 3,2520. Na parze CHF/PLN doszło natomiast do przetestowania psychologicznego wsparcia zlokalizowanego na poziomie 2,0000 złotych za jednego franka. Powstała na wykresie formacja może wskazywać, że polską walutę czeka korekta. Podobne wnioski można wysnuć analizując oscylatory, które pokazują duże wyprzedanie rynku.
Nadejściu korekty pomóc mogą dzisiejsze dane makroekonomiczne z kraju, wskaźnik CPI musiałby być jednak niższy od prognozy. Nie wydaje się to jednak prawdopodobne. Oczekuje się, że wskaźnik inflacji konsumentów w czerwcu będzie zgodny z szacunkami Ministerstwa Finansów i wyniesie 4,5% r/r. Inwestorzy mogą wstrzymać się więc z decyzjami inwestycyjnymi do piątkowych danych o dynamice produkcji przemysłowej w Polsce. W maju wskaźnik ten odnotował niską wartość, jednak przypisywano to dwóm długim weekendom. Jeśli czerwcowe dane również okażą się słabe, to wizja spowolnienia gospodarczego w kraju może sprawić, że część graczy utrzymujących długie pozycje w złotym zechce zrealizować zyski.
Oczekiwania co do podwyżek kosztu pieniądza w kraju mogą maleć również po ostatnich wypowiedziach Sławomira Skrzypka z NBP. Uważa on, że ostatnie umocnienie złotego jest bardzo dynamiczne, co z pewnością zostanie ujęte przez Radę Polityki Pieniężnej przy podejmowaniu decyzji odnośnie poziomu stóp procentowych.
Do czasu publikacji danych o inflacji CPI, czyli do godziny 14:00, notowania złotego mogą być uzależnione od kursu eurodolara. W pierwszych godzinach sesji obserwujemy atak na poziom EUR/USD 1,6000, co przekłada się na spadek kursu USD/PLN oraz nieznacznie umocnienie euro względem złotego. Dzisiaj rano padł kolejny rekord siły złotego względem dolara, para USD/PLN zniżkowała do poziomu 2,0365. Para EUR/PLN notowana jest na poziomie 3,2600.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Umocnienie dolara amerykańskiego obserwowane w pierwszej połowie poniedziałkowej sesji okazało się nietrwałe. Wraz z wejściem na rynek inwestorów ze Stanów Zjednoczonych amerykańska waluta powróciła do osłabienia. Kurs EUR/USD wzrósł z wczorajszego minimum, odnotowanego na poziomie 1,5840 do 1,5930. Po chwilowym odreagowaniu, dzisiaj kurs tej pary walutowej kontynuuje swą drogę na północ. O godz. 10.30 kształtował się on na poziomie 1,6000. W dalszej części sesji wartość euro wyrażana w dolarze prawdopodobnie wzrośnie w pobliże historycznego szczytu (1,6018). Sentyment wokół amerykańskiej waluty w dalszym ciągu psuje kiepski stan sektora finansowego w USA. Przedstawiony w niedzielę przez rząd Stanów Zjednoczonych i Fed plan pomocy dla dwóch amerykańskich pożyczkodawców hipotecznych zdołał jedynie chwilowo uspokoić inwestorów. Wsparcie ze strony tych instytucji prawdopodobnie nie uzdrowi sektora finansowego, a jedynie przesunie w czasie negatywne skutki zawirowań, które mają w nim obecnie miejsce.
O tym, jak kłopoty rynku finansowego przekładają się na sytuację amerykańskich konsumentów w mogą nam wskazać przedstawiane dzisiaj ze Stanów Zjednoczonych dane na temat sprzedaży detalicznej. Poznamy je o godz.14.30. Prognozy zakładają, że dynamika wzrostu tego wskaźnika w czerwcu odnotowała spadek do poziomu 0,4% m/m z 1,0% w maju. Dość dobry odczyt tych danych w poprzednim okresie wynikał przede wszystkim z tego, że Amerykanie otrzymali od Departamentu Skarbu USA zwrot części podatku dochodowego, dzięki czemu mieli oni więcej pieniędzy na wydatki. Skutki tego działania mogą być również widoczne w czerwcowej wartości sprzedaży detalicznej, co może nieco zniekształcać faktyczną sytuację gospodarstw domowych w Stanach Zjednoczonych. Ewentualny niższy od oczekiwań odczyt tego wskaźnika prawdopodobnie doprowadzi kurs EUR/USD na historyczne szczyty.
Oprócz wspomnianych danych poznamy dziś również ze Stanów Zjednoczonych inflację producentów (PPI) za czerwiec oraz z Niemiec indeks zaufania inwestorów instytutu ZEW. Doniesienia te mogą mieć jednak nieco mniejszy wpływ na rynek walutowy niż sprzedaż detaliczna z USA.
Na godz. 16.00 zostało zaplanowane przemówienie szefa Fed Bena Bernanke przed Kongresem. Wystąpienie to może przynieść wiele zmian w notowaniach kursów walut. Jeśli prezes Rezerwy Federalnej złagodzi nieco swe stanowisko w kwestii walki z inflacją i ponownie zwróci się w stronę wsparcia wzrostu gospodarczego, dolar prawdopodobnie ulegnie dalszemu osłabieniu. W takiej sytuacji kurs EUR/USD może nawet osiągnąć poziom 1,62.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Polska waluta - tydzień pod znakiem umocnienia
Więcej na ten temat:
rynek walutowy, krajowy rynek walutowy, Międzynarodowy rynek walutowy, kursy walut