Kurs USD/JPY - silny wzrost

Przeczytaj także: Kurs EUR/PLN spadł do poziomu 3,2070

RYNEK KRAJOWY

Kurs EUR/PLN w godzinach porannych wzrósł wczoraj z poziomu 3,2090 w pobliże 3,2300. Po zwyżce tej wartość euro wyrażana w złotym weszła w fazę konsolidacji w przedziale 3,2150-3,2300.

Dzisiaj o godz. 9.30 kurs EUR/PLN wynosił 3,2250. Kurs USD/PLN powrócił ponad 2,0340. Przez większość wczorajszej sesji kształtował się w pobliżu tej wartości. Sytuacja ta na początku dzisiejszych notowań nie uległa zmianie. O godz. 9.30 kurs USD/PLN znajdował się na poziomie 2,0320. Odreagowanie ostatniego spadku wartości franka szwajcarskiego względem złotego powstrzymała psychologiczna bariera 2,0000. Po nieudanej próbie jej pokonania kurs CHF/PLN zszedł w pobliże 1,9900. W kolejnych dniach poziom 2,0000 będzie pozostawał silnym oporem dla kursu tej pary walutowej.

Podczas dzisiejszej sesji z Polski zostaną przedstawione bardzo istotne dane makroekonomiczne. O godz. 14.00 poznamy dynamikę wzrostu produkcji przemysłowej oraz inflację producentów (PPI). Według prognoz wskaźniki te w czerwcu osiągnęły wartości wyższe niż w maju. Oczekuję się, że produkcja przemysłowa w minionym miesiącu wzrosła o 9,6% r/r. W maju jej zwyżka wyniosła zaledwie 2,3%, jednak stało się to przede wszystkim za sprawą mniejszej niż zwykle w tym miesiącu liczby dni roboczych. Czerwcowe dane powinny już właściwie wskazać kondycję sektora przemysłowego.

W stosunku do okresów, w których nie występowały czynniki zniekształcające wynik, takie jak np. w maju, prognoza wartości czerwcowej nie jest zbyt wysoka. Fakt ten zwiększa nieco szanse na to, że rynek zostanie pozytywnie zaskoczony. Z drugiej strony jednak, jeśli odczyt okaże się niższy od 10% r/r oznaczać to będzie, że sytuacja w polskiej gospodarce uległa pogorszeniu, chociażby w stosunku do początku bieżącego roku. Niższy wynik może przełożyć się na osłabienie złotego i dać impuls do zwyżki kursu EUR/PLN do poziomu 3,24. Ewentualną deprecjację polskiej waluty hamować jednak może wysoki odczyt inflacji producentów.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY

W trakcie wczorajszej sesji na międzynarodowym rynku walutowym notowania EUR/USD charakteryzowały się dużą zmiennością. Para ta odnotowała dzienne minimum na poziomie 1,5780. Umocnieniu dolara sprzyjały dobre wieści z amerykańskiej gospodarki. Wyniki kwartalne opublikowane przez JP Morgan były lepsze od prognoz analityków. Poprawiło to sentyment wokół sektora finansowego, bowiem była to kolejna instytucja finansowa po Wells Fargo, która wypadła pozytywnie w obliczu kryzysu całego sektora. Silnie zwyżkowały akcje znacznie przecenionych ostatnio spółek Freddie Mac i Fannie Mae. Wzrosty notowały także główne amerykańskie indeksy.

W obliczu zwyżkujących akcji silnie rósł również kurs USD/JPY. Para ta wzrosła w ciągu dnia z poziomu 105,00 do 107,00. Także notowania ropy naftowej sprzyjały umocnieniu dolara. Cena tego surowca spadła do poziomu 130 USD za baryłkę. Optymizm inwestorów popsuły dopiero opublikowane po zamknięciu sesji w USA wyniki Merrill Lynch. Bank ten odnotował prawie 5 mld dolarów kwartalnej straty. Także wyniki Google i Microsoft rozczarowały. Sprawiło to, że silna zniżka na parze EUR/USD została powstrzymana, a kurs powrócił w okolice poziomu 1,5890. Dzisiaj rano opublikowane zostały dane o inflacji PPI z Niemiec. Wyniosła ona 6,7% r/r, co było największym wzrostem od 26 lat. W ujęciu miesięcznym natomiast wskaźnik ten odnotował 0,9% wzrost.

Dane te powinny wesprzeć notowania europejskiej waluty, bowiem rosnące ceny producentów zwiększają presję inflacyjną. Tak się jednak nie stało, spodziewano się bowiem, że w obliczu drożejącej ropy naftowej inflacja PPI może być na wysokim poziomie. Nie przesądza to kolejnej podwyżki stóp procentowych w strefie euro, zwiększa jednak jej prawdopodobieństwo. W trakcie pierwszych godzin sesji europejskiej obserwujemy umocnienie dolara względem euro. Kurs zniżkował w okolice poziomu 1,5840. Inwestorzy oczekują dzisiaj na kolejne wyniki kwartalne z sektora finansowego. Przed rozpoczęciem sesji w Stanach Zjednoczonych wyniki opublikuje Citigroup. Rynek oczekuje, że będą one dobre, co powinno zadziałać na korzyść amerykańskiej waluty oraz światowych parkietów.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.