Inflacja w Polsce najwyższa od wejścia do UE
2008-07-21 11:38
© fot. mat. prasowe
Rosnące ceny na całym świecie uderzają po kieszeniach konsumentów i przedsiębiorców.
Przeczytaj także: Światowa gospodarka odporniejsza na kryzys
Opozycja wini rząd za bierność w walce z rosnącymi cenami, a rząd odbija piłeczkę w kierunku NBP sugerując, że seria podwyżek stóp procentowych powinna zacząć się wcześniej. W przewidzianej na ten tydzień dyskusji sejmowej pewnie nie usłyszymy wiele o przyczynach inflacji i przeciwdziałaniu dalszemu pogorszeniu sytuacji. Polacy w zależności od struktury wydatków w różnym stopniu odczuli inflację, która jest obecnie najwyższa od wstąpienia do UE (4,6 proc.r/r), ale trudno znaleźć kogoś, kto nie dostrzegł skoku cen żywności (+7,6 proc. r/r) i energii (+10 proc. r/r). Spośród krajów Unii w najlepszym położeniu jest Holandia, gdzie inflacja wynosi 2,3 proc. oraz Niemcy (3,4 proc.), a najszybciej rosną ceny na Łotwie (17,5 proc.), w Bułgarii (14,7 proc.). Skrajnym przykładem "drożyzny" jest Zimbabwe, gdzie ceny są o 2 milionów procent wyższe niż przed rokiem.SYTUACJA NA GPW
W ubiegłym tygodniu posiadacze krótkich pozycji przekonali się, jak bardzo dotkliwa może być nagła zmiana nastrojów rynkowych - w czwartek indeksy rosły o ponad 3,5 proc., a w piątek dodały jeszcze ok. 0,5 proc. Na ostatniej sesji WIG20 był jednym ze słabszych benchmarków w regionie i zatrzymał się tuż poniżej 2500 pkt. Pozytywny sentyment wrócił zwłaszcza do segmentu finansowego - WIG-Banki był w piątek ponownie najlepszym indeksem branżowym na warszawskiej giełdzie (+2,4 proc.), ponieważ inwestorzy polujący na okazję, zdają sobie sprawę z nadmiernej skali przeceny banków w porównaniu do zagranicznych konkurentów, których akcje drożały na całym świecie. Widać, że krajowy popyt zaczął w ubiegłym tygodniu przebierać wśród małych spółek, co daje wiarę na kilkusesyjną stabilizację.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
W poniedziałek na rynkach azjatyckich w handlu z powodu święta narodowego nie uczestniczyli Japończycy, ale pozostali inwestorzy zdecydowanie kupowali akcje na większości parkietów. Po piątkowych wzrostach w USA, bieżący tydzień prawie 3 proc. zwyżkami rozpoczynały giełdy w Australii, Chinach i Korei Południowej. Kalendarz makroekonomicznych publikacji oprócz informacji o sprzedaży domów w USA nie przewiduje przełomowych odczytów, dlatego jest wreszcie szansa na kilka spokojniejszych dni. W dalszym ciągu z uwagą obserwować będziemy komunikaty ze spółek powiązanych z rynkiem nieruchomości (również w Europie) oraz banków (Bank of America).
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : Łukasz Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce