Polski budżet - 3,5 mld PLN deficytu
2008-07-29 11:01
Przeczytaj także: Stopy procentowe w Polsce bez zmian?
PROGNOZA GIEŁDOWA
W Stanach Zjednoczonych obserwowaliśmy wczoraj kolejny "popis" sektora finansowego, który wstrząsnął całą giełdą i przeniósł strach do Azji, gdzie najważniejsze indeksy traciły ponad 2 proc. Przy takim otoczeniu chyba nie trzeba dopowiadać, jaki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny na najbliższą sesję w Europie. Nasza sytuacja jest o tyle gorsza, że podczas gdy na Zachodzie inwestorzy sprzedawali od dwóch dni akcje i wycofywali się z częścią zysków, na GPW te niezrealizowane zyski nadal rosły. We wtorek wzrostowa sesja byłaby dużym zaskoczeniem. Może się więc okazać, że gdy wszyscy na raz zorientują się, że pora pozbywać się akcji, indeksy runą w dół, ale nie uprzedzajmy faktów i poczekajmy na dalszy rozwój wydarzeń.
WALUTY
MFW stwierdził, że kryzys kredytowy w USA może potrwać jeszcze kilka miesięcy, a jego skutki przeniosą się na inne kraje. Spowolnienie gospodarcze widocznie daje się we znaki Chinom, rząd zdecydował o wyhamowaniu aprecjacji juana zagrażającej eksporterom i zachęcającej kapitał spekulacyjny. Dolar we wtorek rano tracił wobec euro i jena, ponieważ nasilają się obawy o stan finansów państwa - rząd zaakceptował kredytowy plan pomocowy, Merrill Lynch dał sygnał, że dalsze straty banków są w drodze, a indeks zmian cen nieruchomości ma pokazać we wtorek kilkunastoprocentowy spadek. Złoty zachowywał się silnie wobec najważniejszych walut, ponieważ na świecie spory kapitał szuka alternatywy dla dolara, a perspektywa dalszych podwyżek stóp procentowych zachęca inwestorów do kupna polskiej waluty. Rano euro kosztowało 3,204PLN, a dolar 2,034 PLN.
fot. mat. prasowe
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : Łukasz Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce