Akcje GPW trafią na giełdę w IV kw.2008
2008-08-01 12:02
31 lipca w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych odbyła się konferencja prasowa poświęcona modyfikacji koncepcji prywatyzacji warszawskiej Giełdy. Aktualna strategia zakłada przeprowadzenie głębszej prywatyzacji GPW. Sprzedanych zostanie od 60,57 do 65,67 proc. akcji Giełdy. W IV kwartale 2008 akcje GPW mają trafić na giełdę.
Przeczytaj także: Prywatyzacja umożliwia większe zyski
Transza oferowana publicznie zostanie zwiększona do 25-35 proc. akcji GPW. Zaoferowane w tej transzy akcje będą tzw. akcjami dywidendowymi - bez prawa głosu na walnym zgromadzeniu, ale uprzywilejowanymi co do wysokości dywidendy.Wielkość oferty kierowanej zwiększy się od 30,67 do 35,57 proc. akcji GPW. Zachowana zostaje koncepcja oferty prywatnej, ale istotnie rozszerzona zostanie lista podmiotów, do których zostanie skierowana oferta - m.in. o międzynarodowe banki inwestycyjne.
"Zastosowanie takiego rozwiązania pozwoli Skarbowi Państwa do zejścia poniżej 50 proc. w kapitale zakładowym GPW, a jednocześnie zapewnienie na walnym zgromadzeniu liczbę głosów powyżej 50 proc." – powiedział Aleksander Grad.
Prezes GPW Ludwik Sobolewski komentując przedstawioną strategię prywatyzacji Giełdy zwrócił uwagę, że GPW nie może być traktowana jak każde przedsiębiorstwo przeznaczone do prywatyzacji, gdyż odgrywa szczególną rolę w kreowaniu rozwoju polskiego rynku kapitałowego. "Przedstawiona strategia zapewnia nam ostrożne i racjonalne przeprowadzenie prywatyzacji Giełdy" – powiedział Ludwik Sobolewski.
"Wprowadzenie akcji z przywilejem dywidendowym a bez prawa głosu, oznacza lepsze dostosowanie oferowanych akcji do profilu i preferencji poszczególnych grup inwestorów, a zarazem eliminuje pewne ryzyka, zapewniając tym samym optymalne zharmonizowanie transakcji IPO z wizją rozwoju GPW. Jedną z korzyści tego podejścia dla inwestorów jest znaczące zwiększenie tej części oferty, która znajdzie się potem w obrocie giełdowym" – powiedział Prezes GPW Ludwik Sobolewski.
Przeczytaj także:
Debiut na giełdzie: plusy i minusy
oprac. : Marta Kamińska / eGospodarka.pl