GPW: notowania WIG20 spadły o 1,30%
2008-08-01 20:09
Od początku piątkowej sesji indeksy GPW spadały wskutek czwartkowej przeceny na Wall Street, która wywołała niepewność wśród inwestorów na rynkach europejskich.
Przeczytaj także: GPW: notowania mocno się wahają
Przed południem na naszym parkiecie nie działo się zbyt wiele, indeks WIG20 oscylował blisko poziomu 2700 punktów, ciągnięty w dół przez sektor surowcowy oraz paliwowy. Znacznie lepiej na tle dużych spółek prezentowały się firmy małe i średnie, a indeksy mWIG40 oraz sWIG80 przez większość dnia oscylowały w okolicy wczorajszego zamknięcia. Inwestorzy nie przejawiali dużej ochoty do handlu i oczekiwali na doniesienia zza oceanu, które miały wskazać europejskim parkietom dalszy kierunek.Obawy inwestorów, co do dalszego rozwoju sytuacji na światowych rynkach okazały się uzasadnione. Przed sesją na Wall Street rozczarowujące wyniki kwartalne opublikowała spółka General Motors, która w II kwartale zanotowała stratę sięgającą 15 mld dolarów. Była to trzecia największa kwartalna strata w 100-letniej historii firmy. Niecałe półtorej godziny później opublikowane zostały także dane z amerykańskiego rynku pracy. Stopa bezrobocia w Stanach Zjednoczonych w lipcu sięgnęła 5,7% (prog. 5,6%) i była najwyższa od 4 lat. Natomiast zatrudnienie w sektorze pozarolniczym spadło o 51 tys. (prog. -75tys.).
Sytuacja po publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy pozwoliła indeksom GPW odbić się od dziennych minimów. Mocne spadki na Wall Street dały jednak szybko ponowną przewagę stronie podażowej, która sprowadziła indeksy w okolice dziennych minimów. Bykom szkodziła także drożejąca po południu ropa. Ostatecznie piątkowa sesja przyniosła spadek indeksu WIG20 o 1,30%. Indeksy mWIG40 oraz sWIG80 straciły odpowiednio 0,24% i 0,27%.
Początek miesiąca rozpoczął się dla byków niekorzystnie. Podaż szukała argumentów do przeprowadzenia korekty ostatnich zwyżek, a dzisiejsze informacje bardzo w tym pomogły. Kiepskie wyniki kwartalne amerykańskich spółek i słabe dane makro, które powodują wzrost obaw o dalszą przyszłość amerykańskiej gospodarki, a do tego ponownie drożejąca ropa sprawiają, że można się spodziewać, że ostatnia fala zwyżkowa dobiegła końca, a rynek czekają dalsze spadki. Ważnym elementem będzie wynik dzisiejszej sesji na Wall Street, która powinna wskazać kierunek indeksom europejskim w przyszłym tygodniu.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
GPW: notowania WIG20 wzrosły o 0,4%
oprac. : Maciej Dyja / Gold Finance