KPP: w 2009 r. wzrost PKB o 4,5 proc.
2008-08-06 11:14
Przeczytaj także: Projekt budżetu państwa na 2025 rok - cała nadzieja w przedsiębiorcach
Przedstawione przez Rząd założenia do projektu budżetu na rok 2009 potwierdzają niezłą kondycję gospodarki. Przed nami prawdopodobnie kolejny rok dość szybkiego rozwoju, choć już nie tak dynamicznego, jak przez ostatnie dwa lata. To przypomina, że stoimy wobec konieczności przeprowadzenia systemowych reform: finansów publicznych, obniżenia pozapłacowych kosztów pracy, czy też uproszczenia systemu podatkowego. Takie działania są po prostu niezbędne do utrzymania założonej dynamiki i tworzenia trwałych podstaw długotrwałego rozwoju.Spójrzmy, co i jak robią nasi sąsiedzi. Obniżają podatki, zwiększają zakres wolności gospodarczej, zmniejszają wydatki publiczne i reformują prawo pracy. W rezultacie rośnie im PKB i napływają inwestycje zagraniczne. Powoli zaczynamy odstawać od peletonu krajów reformatorskich i wyzwalających przedsiębiorczość z okowów biurokracji. Dlatego pilna jest potrzeba dalszych reform.
Średnioroczny wzrost cen w przyszłym roku ma wynieść 2,9%. KPP przyjmuje tę prognozę jako mobilizującą, choć dziś nie brak jest już sygnałów, że w przyszłym roku może być inaczej niż chcą planiści. Musimy uważać i trzymać na uwięzi czynniki kreujące inflację.
Zakłada się, że w 2009 r., realny wzrost PKB wyniesie 5%. Zdaniem KPP wzrost będzie niższy. Już teraz mamy do czynienia z symptomami spowolnienia dynamiki.
Szczyt koniunktury mamy już za sobą. Coraz większym problemem firm są braki na rynku pracy. Wysoki kurs złotego utrudnia eksport i sprzyja importowi konkurencyjnemu z wytwórczością polskich firm.
Należy pamiętać o niestabilnej sytuacji na światowym rynku paliw, o wysokiej dynamice wzrostu płac, o brakach kadrowych w wielu firmach oraz o wysokim stopniu wykorzystania mocy wytwórczych. Do tego dochodzi negatywny wpływ przewartościowanego złotego, co rzutuje na kondycję wielu przedsiębiorstw. Biorąc pod uwagę te czynniki, KPP prognozuje wzrost PKB w 2009r. o 4,5%.
Jednocześnie w ocenie KPP rząd dość ostrożnie ocenia przyszłoroczne czynniki wzrostu gospodarczego. Nie można wykluczyć, że po trzech latach wysokiego wzrostu inwestycji (2006 r. – 16,1 proc., 2007 – 19,9 proc., a w br. dotychczasowe tempo wskazuje na ok. 17 proc.) nastąpi zmniejszenie nakładów. Według rządu do 10 proc., w ocenie KPP dynamika ta może być wyższa. Chociaż widoczne jest pewne spowolnienie w gospodarce Zachodu, to jednak nie maleje zainteresowanie inwestowaniem w Polsce przez wielkie korporacje. Także przedsiębiorczość krajowa weszła w taką fazę rozwoju, kiedy inwestowanie jest warunkiem dotrzymania kroku konkurencji.
Główną siłą napędzającą rozwój jest konsumpcja krajowa, a ta – wg rządu - wyniesie w 2009 r. 7,9 proc., niewiele mniej niż w tym roku. Podtrzymywać ją będzie wysokie tempo wzrostu płac i rosnąca wydajność pracy. Także wzrost eksportu dokonywać się będzie na poziomie prawdopodobnie niższym niż w tym roku, ale wyższym niż 5 proc. przyjęte przez rząd. Cechować go będzie znaczna niepewność, związana z jednej strony z twardym złotym, a z drugiej strony – z recesją i spowolnieniem zachodniej gospodarki.
oprac. : eGospodarka.pl