Inflacja w Polsce w środę
2008-08-11 12:24
Przeczytaj także: Bank polski PKO BP zarobił prawie 900 mln PLN
PROGNOZA GIEŁDOWA
Paradoksalnie giełdy w Nowym Jorku i Tokio przyjęły bardzo optymistycznie niespotykanie szybki wzrost wartości dolara - tak, jakby nikt już nie pamiętał, że to właśnie dzięki niskiemu kursowi "zielonego" Stanom Zjednoczonym udało się w pierwszym półroczu zwiększyć eksport i podtrzymać wzrost gospodarki. Przecież 168 mld USD zwrotów podatkowych, które zasiliły kieszenie amerykańskich gospodarstwa nie będą napędzać konsumpcji w drugiej połowie roku, a spowolnienie Europy i Japonii w połączeniu z drogim dolarem, sprawi, że zabraknie chętnych na produkty z USA.
W tym tygodniu za oceanem o sile konsumentów wiele powiedzą kwartalne wyniki finansowe dużych sieci supermarketów (Wal-Mart, J.C. Penney, Macy's czy Kohls). Natomiast w kraju dokończymy sezon publikacji wyników kwartalnych, a to zawsze jest dobrą okazją dla funduszy do przebudowy składu portfeli, ale trzeba pamiętać, że w obecnych warunkach zarządzający nie mają prostego zadania, bo z jednej strony z TFI wciąż odpływają środki, a z drugiej wysoka zmienność cen akcji sprawia, że trudno systematycznie chwalić się wysoką stopą zwrotu. W poniedziałek europejskie giełdy wyznaczą kierunek dla GPW, na początku dnia w ślad za Azją i USA będzie on raczej wzrostowy.
WALUTY
Od 16 lipca dolar podrożał względem jena ze 104 do ponad 110 jenów w poniedziałek rano, a euro potaniało z 1,59 USD do 1,498 USD. Takie dynamiczne zmiany najstabilniejszych walut świadczą o wyjątkowości sytuacji, w której się znajdujemy. W ciągu kilku dni za sprawą umacniającego się dolara główny środek ciężkości przeniósł się z presji inflacyjnej na globalne spowolnienie gospodarcze zwłaszcza w USA i Europie, ale także na rynkach wschodzących i w Japonii. Członkowie RPP spodziewają się, że szczyt inflacji powinien nastąpić w sierpniu, a już w środę poznamy dane za lipiec (oczek. 4,8 proc.), które mogą sporo wyjaśnić. W poniedziałek rano euro kosztowało 3,273 PLN (+0,4 proc.), dolar 2,19 PLN (+2,3 proc.), a frank szwajcarski 2,024 PLN (+1,0 proc.).
fot. mat. prasowe
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce