Dziś inflacja w Niemczech, USA i strefie euro
2008-08-14 12:40
Już o 8 rano poznamy dynamikę wzrostu PKB w Niemczech - oczekiwania ekonomistów zatrzymały się na 1,6 proc. w skali roku. Skromnie, jak na największą gospodarkę Europy.
Przeczytaj także: Słabe dane PKB ze świata
Ale też Niemcy są siłą pociągową strefy euro. Trzy godziny później poznamy szacunek wzrostu PKB w eurolandzie i tutaj oczekiwania są nieco niższe - 1,5 proc. r/r. Ale już w ujęciu kwartalnym niemiecki PKB ma się obniżyć o 0,8 proc., a wspólnoty o 0,2 proc.Poznamy także dane o inflacji - u naszego zachodniego sąsiada ma wynieść 3,3 proc. (tyle samo co w czerwcu), w Europie natomiast ma wzrosnąć do 4,1 proc. z 4,0 proc. miesiąc wcześniej. Również w USA podane zostaną dane o inflacji, która ma wzrosnąć o 0,4 proc. m/m, a oczyszczona z cen paliw i żywności o 0,2 proc. m/m. Czekamy też na ostatnie raporty kwartalne, a wśród nich na wyniki KGHM.
SYTUACJA NA GPW
Widzieliśmy wczoraj spadki na giełdach europejskich, widzieliśmy więc spadek indeksów i u nas, który powrócił po dwudniowej przerwie. Nie pomogły dobre wyniki PKN Orlen i lepsze od oczekiwań zyski Lotosu. Właśnie papiery spółek paliwowych ciążyły indeksowi, ale realizacja zysków dotknęła także akcje sektora bankowego. PKO BP stracił - co prawda rzutem na taśmę na końcowym fixingu - aż 5 proc. (także mimo świetnych wyników ogłoszonych kilka dni wcześniej).
Niezawodna w takich momentach jest ostatnio Telekomunikacja, która zyskując 1,5 proc., zminimalizowała nieco straty całego WIG20. Same spadki rozegrały się jednak przy umiarkowanych obrotach (907 mln PLN na całym rynku akcji), więc od biedy można je nazwać korektą wzrostu z pierwszej części tygodnia. W środę podrożały akcje 122 spółek, potaniały 160. Niewielka przewaga obrotów przy akcjach taniejących.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Według analityków Lehman Brothers Amerykanie wykorzystali do końca lipca ok. 87 proc. środków finansowych pochodzących z rządowego programu mającego na celu ożywienie konsumpcji, która jest głównym motorem gospodarki i można powiedzieć, że potwierdziły to dane o sprzedaży detalicznej (spadek o 0,1 proc. m/m). Kolejnym niepokojącym wskaźnikiem są zapasy niesprzedanych materiałów i produktów w firmach - te zwiększyły się w czerwcu o 0,7 proc. po wcześniejszym wzroście o 0,3 proc., a to pokazuje, że na sklepowych półkach zostaje coraz więcej.
W środę na Wall Street pozbywano się akcji spółek finansowych, na co wpłynęło obniżenie rekomendacji przez analityka z Merrill Lynch. Dow Jones Industrial Average spadł o 0,9 proc., S&P 500 o 0,3 proc., a w Japonii NIKKEI stracił 0,5 proc.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje

oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce