Kredyty hipoteczne: rośnie sprzedaż
2008-08-19 12:59
Przeczytaj także: Kredyty hipoteczne: banki sprzedają ich mniej
Ten zwrot rynkowy stosunkowo łatwo wytłumaczyć. Skoro raty kredytów złotowych są o ok. 40 proc. wyższe niż we frankach za sprawą ostatnich podwyżek stóp procentowych w Polsce (łącznie o 2 pkt proc.) kredytobiorcy zdecydowanie chętniej sięgają po kredyty we frankach – dotyczy to zarówno kredytów mieszkaniowych jak i refinansowych. Przed rokiem różnica w ratach wynosiła ok. 17 proc., co nie dla wszystkich było wystarczającą zachętą. Ponadto część banków, która do tej pory opierała się przed wprowadzeniem kredytów w szwajcarskiej walucie do swojej standardowej oferty właśnie w II kwartale zdecydowała się na taki krok, co odbiło się w liczbie sprzedawanych przez nie kredytów (lecz kosztem innych banków, a nie rozwoju rynku).
Do tego jeszcze umacniający się złoty sprawia, że wielu kredytobiorców zdaje się liczyć nie tylko na oszczędności na miesięcznej racie, ale też na korzyści płynące z osłabienia franka, a więc na zmniejszenie stanu zadłużenia (w przeliczeniu na złote).
fot. mat. prasowe
Ponownie poprosiliśmy banki także o dane dotyczące udzielanych kredytów refinansowych hipotecznych (zaciąganych na spłatę innych zobowiązań hipotecznych). Liczba otrzymanych odpowiedzi jest zbyt niska, by zdobyć się na ich podstawie na coś więcej niż oględny szacunek. Sądzimy (na podstawie nadesłanych ankiet), że udział kredytów refinansowych mógł wynieść w II kwartale 10-15 proc. Takie założenie tłumaczy także fenomen rynkowy polegający na wyraźnie zwiększonej (wobec II kwartału) liczbie udzielonych kredytów hipotecznych i obserwowanym zastoju na rynku mieszkaniowym, o którym informują firmy deweloperskie notowane na GPW w raportach finansowych za II kwartał oraz biura pośrednictwa nieruchomości w mediach. Co siódmy z zaciąganych kredytów mógł wcale nie trafić na rynek nieruchomości, lecz posłużył zamianie kredytów złotowych na walutowy, dzięki czemu kredytobiorcy uzyskują niższe miesięczne raty kredytów, lecz nie finansują zakupu kolejnych nieruchomości.
Znacznie więcej kredytów jest też zaciąganych na zakup działek i budowę domów jednorodzinnych, na czym także tracą i deweloperzy i firmy pośredniczące w transakcjach na rynku mieszkaniowym.
Podtrzymujemy naszą prognozę z początku roku i poprzedniego opracowania, wedle której liczba udzielonych kredytów hipotecznych w 2008 roku będzie o 10-15 proc. niższa od liczby udzielonych kredytów hipotecznych w roku 2007. Sądzimy, że konsekwencją tego stanu rzeczy będzie dalsza stabilizacja cen na rynku nieruchomości mieszkaniowych, a siły popytu i możliwości podaży będą wzajemnie się równoważyły, zwłaszcza wobec sygnałów o odłożeniu w czasie niektórych z projektów deweloperskich.
Przeczytaj także:
Sprzedaż kredytów hipotecznych II kw. 2014
1 2
oprac. : Emil Szweda / Open Finance
Więcej na ten temat:
kredyty hipoteczne, kredyty mieszkaniowe, wartość udzielonych kredytów hipotecznych, walutowe kredyty hipoteczne