Rynek nieruchomości w Polsce - lipiec 2008
2008-08-21 00:20
© fot. mat. prasowe
Z analizy wystawionych w serwisie Oferty.net ofert sprzedaży mieszkań wynika, że lipiec był miesiącem spadków średnich cen ofertowych w pięciu miastach, będących liderami polskiego rynku mieszkaniowego - we Wrocławiu (-3,8%), Warszawie (-0,8%), Poznaniu (-0,4%), Krakowie (-0,4%) i Gdańsku (-0,1%). Choć nie są to spektakularne spadki to należy pamiętać, że finalne ceny zakupu, tj. ceny transakcyjne są niższe średnio o kolejnych 7-10% - wynika z raportu Oferty.net i Open Finance.
Przeczytaj także: Rynek nieruchomości w Polsce - czerwiec 2008
W tym samym czasie do największego spadku średnich cen ofertowych doszło w Opolu (-3,8%). Największy wzrost nastąpił w Białymstoku (3,1%).fot. mat. prasowe
Złotowe nieco tańsze
Przez ostatnie 30 dni oprocentowanie kredytów hipotecznych nieznacznie spadło. Stopa trzymiesięcznego WIBOR, która jest podstawą do obliczania oprocentowania większości kredytów hipotecznych w połowie sierpnia miała wartość 6,54 proc. wobec 6,65 proc. w połowie lipca (szczyt z początku lipca to 6,67 proc.). Według Open Finance taka zmiana oznacza, że rata przeciętnego kredytu złotowego mogła się obniżyć (o ile bank właśnie w tym czasie dokonał aktualizacji oprocentowania) o 1 proc. lub licząc inaczej ok. 7,5 PLN dla każdych pożyczonych 100 tys. PLN. Nie są to więc duże oszczędności, ale lepsze to niż nieustanny wzrost oprocentowania kredytów, którego byliśmy świadkami przez ostatnie 18 miesięcy - mówi Emil Szweda, analityk Open Finance. Licząc od początku cyklu podwyżek stóp procentowych w Polsce, raty kredytów złotowych są wciąż o 28 proc. wyższe (lub licząc inaczej o 153 PLN dla każdych pożyczonych 100 tys. PLN).
Z analiz Open Finance wynika, iż na taki stan rzeczy (niewielki spadek stóp procentowych) wpływ mają rozwarstwiające się oczekiwania rynkowe, co do dalszej polityki pieniężnej. Przed wakacjami kolejna podwyżka stóp jesienią wydawała się pewna, ale wobec spadku cen paliw na świecie, coraz wyraźniejszych objawów spowolnienia gospodarczego na świecie, w tym i jego symptomy w Polsce, nie jest to już takie pewne. Bankowcy mają więc wątpliwości czy należy dyskontować kolejną podwyżkę stóp, czy też nie (ekonomiści sądzą, że do podwyżki dojdzie, ale rynkowe stopy procentowe spadają wbrew tym opiniom). Nawet ci członkowie RPP, którzy do tej pory zdecydowanie zgłaszali potrzebę zaostrzania polityki pieniężnej obecnie nie są już tacy pewni swego.
Nadal jednak utrzymuje się niepewność wśród banków związana z płytkim rynkiem pieniężnym. Warto zauważyć, że stopa 3M WIBOR utrzymuje się 54 pkt bazowe powyżej stopy głównej w NBP, podczas gdy we wczesnej fazie podwyżek stóp procentowych lub nawet przed nią, ten spread rzadko przekraczał 20 pkt. Zwiększona różnica między kosztem pieniądza na rynku, a stopami w NBP wynika właśnie z płytkiego obecnie rynku pieniężnego, nie zaś z powszechnych oczekiwań na kolejne podwyżki stóp przez RPP.
W ocenie Open Finance oprocentowanie złotowych kredytów hipotecznych utrzyma się w okolicach 7,4-7,7 proc. przez okres najbliższych miesięcy.
Przeczytaj także:
Rynek nieruchomości w Polsce XII 2015
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
rynek nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny mieszkań, kredyty mieszkaniowe, kredyty walutowe, kredyty we frankach szwajcarskich