Kalendarium wydarzeń puste aż do piątku
2008-09-08 12:22
© fot. mat. prasowe
No, może nie całkiem puste, ale trudno oczekiwać, by rynki finansowe miały żywiołowo reagować na dane o stopie bezrobocia w Szwajcarii, czy o kredytach konsumenckich w USA.
Przeczytaj także: Rynek pracy USA - dzisiaj dane
A takie właśnie publikacje znajdziemy w planie na poniedziałek. We wtorek nieco ciekawiej - zapasy w hurtowniach w USA, indeks umów kupna/sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA, a przede wszystkim spotkanie przedstawicieli kartelu OPEC. W środę publikacji nie będzie żadnych - rzecz jasna poza zwyczajowym cotygodniowym raportem o stanie zapasów paliw w USA. W czwartek poznamy deficyt handlowy i budżetowy Stanów. W piątek publikacji najwięcej - na początek produkcja przemysłowa i dynamika PKB w Japonii, produkcja przemysłowa w Eurolandzie, a u nas bilans płatniczy. W Stanach sprzedaż detaliczna i inflacja producentów.SYTUACJA NA GPW
Notowania rozpoczęliśmy od luki bessy na wykresie WIG20. Inny scenariusz nie miał prawa być realizowany - spadki na giełdach europejskich dzień wcześniej, do których dołączyły amerykańskie indeksy spadając w czwartek o 3 proc., zmusiły naszych inwestorów do kapitulacji. W trakcie dnia spadki były pogłębiane i szybko trzeba było się zastanawiać, czy poziom 2500 pkt. zostanie utrzymany, czy też runie i to wsparcie. Nie runęło, a wymiana akcjami jaką w piątek oglądaliśmy miała bardzo intensywny przebieg - obroty podliczono bowiem na 1,44 mld PLN. W sam raz by zastanawiać się, czy mamy do czynienia z dniem odwrotu na GPW, czy też może skala transakcji faktycznie świadczy o popłochu w szeregach posiadaczy akcji. W piątek podrożały papiery 48 spółek (przy obrocie na poziomie 14 mln PLN), potaniało 258 (przy obrotach sto razy większych).
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Wiadomością, która wstrząsnęła w weekend inwestorami było ogłoszenie przez amerykański rząd decyzji o przejęciu dwóch największych spółek udzielających pożyczek hipotecznych. Freddie Mac oraz Fannie Mae ze względu na spadające ceny nieruchomości w USA oraz dramatycznie rosnącą niewypłacalność kredytobiorców nie są w stanie funkcjonować na rynkowych warunkach, a ich bankructwo oznaczałoby katastrofę dla światowych rynków finansowych, dlatego przewodniczący FED B.Bernanke uznał nacjonalizację za konieczny krok. Rynek akcji w Azji zareagował na ten komunikat z ogromnym optymizmem i prawdopodobnie przez najbliższe sesje weźmie on górę nad drugorzędnymi danymi makroekonomicznymi. Chłodna analiza przejęcia nasuwa wiele niewygodnych pytań, ale dopiero za jakiś czas przyjdzie nam przekonać się czy kolejny zastrzyk kapitału okazał się skuteczny?
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce