Dziś decyzja RPP. Sprzedaż domów w USA.
2008-09-24 12:36
© fot. mat. prasowe
Po serii ostatnich danych wskazujących na spowolnienie gospodarcze mało kto spodziewa się decyzji o podniesieniu stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
Przeczytaj także: Sprzedaż detaliczna i stopa bezrobocia w Polsce
Ujemna dynamika produkcji przemysłowej, słabszy wzrost sprzedaży detalicznej, spadek tempa wzrostu wynagrodzenia, powstrzymany wzrost inflacji CPI i silny wzrost inflacji bazowej bez cen żywności i paliw - takie dane napłynęły od ostatniego posiedzenia RPP. Czy znajdzie się w tej sytuacji większość gotowa podnosić stopy w imię zbicia inflacji przed wejściem do strefy euro? Ekonomiści w to nie wierzą przesuwając datę ewentualnej podwyżki na przyszły miesiąc. Poza decyzją Rady będziemy dziś czekać na dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA - oczekiwany jest spadek o 1,4 proc.SYTUACJA NA GPW
Wtorkowe notowania w Warszawie rozpoczęły się od spadku indeksów, które później były jeszcze pogłębiane. Z tym, że początkowa luka bessy była na tyle duża, że WIG20 w trakcie dnia stracił "tylko" dodatkowe 40 punktów. Nie ma więc mowy o dramatycznej wyprzedaży akcji.
Sam spadek zatrzymał się na górnym ograniczeniu luki hossy z piątku (dużo ostatnio mieliśmy tych luk, ale narzuca je duża zmienność notowań w USA). Najbardziej ucierpiały banki - Pekao i PKO BP spadły odpowiednio o 4,0 i 5,2 proc., oraz KGHM, który został przeceniony o 5,8 proc. Ponad 12 proc. zyskał natomiast Polnord, który - według prasy - ma wkrótce zmienić głównego akcjonariusza.
Wczoraj podrożały akcje 48 spółek, potaniały 238, a obroty podliczono na całym rynku akcji na 1,2 mld PLN.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Indeksy za oceanem jeździły we wtorek od bandy do bandy - notowania rozpoczęły się wzrostami o ok. 1,5 proc., ale gdy zadzwonił końcowy dzwonek S&P 500 oraz DJIA znalazły się na podobnych minusach (odpowiednio -1,6 proc. i -1,5 proc.). Wiele można by pisać o konsekwencjach planu przygotowywanego przez Senat, ale lepiej wstrzymać się z komentarzami i dyskutować o faktach, a nie o życzeniach czy obietnicach.
Po wtorkowej sesji Goldman Sachs, który przestał być typowym bankiem inwestycyjnym, poinformował o pozyskaniu 7,5 mld USD nowego kapitał, z czego 5 mld USD z funduszu Warrena Buffetta. Goldman Sachs podobnie jak konkurenci posiadał portfel wypchany ryzykownymi papierami, ale praktycznie jako jedyny z tzw. "wielkiej piątki" w połowie 2006 r. zaczął inwestować przeciwko chylącemu się ku upadkowi rynkowi kredytów subprime i dzięki temu uchronił się od kolosalnych strat.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, prognozy giełdowe, WIG20, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami