Rynek nieruchomości w Polsce - sierpień 2008
2008-09-26 13:11
Przeczytaj także: Rynek nieruchomości w Polsce - lipiec 2008
Inaczej ma się sprawa z przyszłymi kredytobiorcami. Wzrost kosztów pieniądza oznacza także dla banków konieczność płacenia wyższych odsetek od pożyczanego kapitału. A co za tym idzie oznacza także niechybny wzrost marż kredytowych przy nowo podpisywanych umowach kredytowych, zresztą tego typu działania już można zaobserwować. Jeszcze bardziej dotkliwą konsekwencją ograniczenia płynności rynku (czy szerzej rynków - jeśli mowa o systemie globalnym) będzie ostrzejsza niż dotąd selekcja kredytobiorców pod względem osiąganych przez nich dochodów. Część banków już obecnie odmawia udzielania kredytów na 100 proc. kredytowanych nieruchomości. Osoby nie posiadające wkładu własnego mają coraz mniejsze szanse za zaciągnięcie kredytu hipotecznego, a przecież przed nami jeszcze dyskusja nad obostrzeniami dotyczącymi udzielania kredytów zaproponowanymi przez Komisję Nadzoru Finansowego (obostrzenia idą w tym samym kierunku, co obecne działania banków - ostrzejsza selekcja potencjalnych kredytobiorców).
Mówiąc krótko - banki, którym brakuje kapitału na silny rozwój akcji kredytowej chcą mieć przynajmniej gwarancję, że skoro udzielają mniej kredytów, udzielają ich na lepszych (dla siebie) warunkach pewniejszym dłużnikom.
Na tej podstawie Open Finance spodziewa się zmniejszenia popytu na kredyty hipoteczne w dalszej części roku, a stan ten potrwa przynajmniej do czasu zakończenia kryzysu w USA.
Natomiast deklaracja przyjęcia euro przez Polskę może mieć w dalszej perspektywie zbawienny wpływ na rynek kredytów. Oznacza bowiem realną perspektywę obniżenia kosztów kredytów, ponieważ stopy procentowe w euro są niższe niż w Polsce (o ok. 1,5 pkt proc. - różnica na miesięcznej racie sięga 14 proc.). Już wstąpienie Polski do ERM2 - korytarza stabilizującego notowania złotego może być uznane za dostateczny powód do częściowego zniesienia rekomendacji S dla kredytów w euro, ponieważ ryzyko znacznego wahania kursu EUR/PLN zostanie zminimalizowane (ewentualne koszty stabilizacji poniesie NBP).
Kredyty we frankach - wahania kursowe
Rynek łaskawie obszedł się też z osobami zadłużonymi we frankach szwajcarskich. Z analiz Open Finance wynika, że trzymiesięczna stopa LIBOR dla franka spadła w ciągu miesiąca o 1 pkt bazowy do 2,73 proc. Wpływ tej zmiany na wysokość raty jest pomijalny (mniej niż 1 PLN dla każdych pożyczonych 100 tys. PLN).
Kurs franka jest zaledwie o grosz wyższy niż w połowie sierpnia (było 2,07 PLN jest 2,08 PLN), ale w międzyczasie dochodził nawet do 2,18 PLN oddalając się o 10 proc. od dołka na początku sierpnia.
W przypadku kredytów we frankach przyszli kredytobiorcy będą mieć ten sam problem co zaciągający kredyty w złotych - twierdzi Emil Szweda z Open Finance, gdyż banki będą wymagać lepszego zabezpieczenia własnych interesów, czy to w wysokości dochodów, czy wkładzie własnym czy wzroście marży.
Podobnie jak przed miesiącem Open Finance sądzi, że wahania kursu PLN/CHF mogą przybrać niekorzystny obrót, ale deklaracja przyjęcia przez Polskę euro zmniejsza to ryzyko. Nie na tyle jednak, żeby je bagatelizować.
Przeczytaj także:
Rynek nieruchomości w Polsce XII 2015
oprac. : eGospodarka.pl
Więcej na ten temat:
rynek nieruchomości, ceny nieruchomości, ceny mieszkań, kredyty mieszkaniowe, kredyty walutowe, kredyty we frankach szwajcarskich