Kurs EUR/PLN stabliny
2008-10-01 12:43
Notowania wartości euro wyrażanej w złotych podczas wczorajszej sesji pozostawały umiarkowanie stabilne. Po chwilowym porannym wzroście do poziomu 3,4200, w dalszej części sesji kurs EUR/PLN konsolidował się nieco poniżej 3,4000.
Przeczytaj także: USA: inwestorzy czekają na pomoc państwa
RYNEK KRAJOWY
Na początku dzisiejszych notowań w Europie kształtował się on w pobliżu 3,3850. Kurs tej pary walutowej pozostawał stabilny mimo silnego spadku pary EUR/USD, który do tej pory zwykle prowadził do osłabienia złotego względem wszystkich walut (inwestorzy przenosili swe środki z walut rynków wschodzących w dolara amerykańskiego). Znaczna zniżka wartości euro wyrażanej w dolarze doprowadziła do wzrostu kursu USD/PLN do poziomu 2,4200. Dzisiaj rano kształtował się on nieco niżej, w pobliżu 2,4050.
Stabilne zachowanie EUR/PLN podczas ostatniej sesji daje szanse na umocnienie złotego w ciągu najbliższych dni. Na korzyść polskiej waluty przemawia również obserwowany wczoraj spadek awersji do ryzyka na światowych rynkach. Inwestorzy liczą, że plan Paulsona zostanie już wkrótce wprowadzony w życie, co pozwoli uspokoić zawirowania w sektorze finansowym. Przyjęcie tego planu może przynajmniej na kilka dni poprawić nastroje wśród uczestników rynku, na czym zyskać powinna polska waluta. Jednak obecnie istotna dla notowań złotego pozostaje również kwestia przyjęcia przez nasz kraj euro. Dopóki nie są znane szczegóły i harmonogram działań, jakie nasz rząd i Narodowy Bank Polski podejmą w celu przygotowania Polski do wstąpienia do Eurolandu, inwestorzy prawdopodobnie nie przystąpią do większych zakupów złotego.
Jednym z warunków wejścia naszego kraju do strefy euro jest spełnienie kryterium inflacyjnego. Choć na chwilę obecną, nieoficjalnie spełniamy to kryterium, to jednak istnieje ryzyko, że w najbliższych miesiącach dynamika wzrostu cen towarów i usług w Polsce przekroczy wymagany poziom. By do tego nie dopuścić, w opinii prezesa NBP, Sławomira Skrzypka, polityka monetarna w naszym kraju może być bardziej restrykcyjna, niż w przypadku, gdyby szybkie wprowadzenie wspólnej waluty nie było planowane. Ważną wskazówkę na temat tego, jak wygląda obecnie kwestia inflacji w Polsce, dostarczyć może przedstawiana dzisiaj o godz. 10.00 przez Ministerstwo Finansów prognoza dynamiki wzrostu cen towarów i usług we wrześniu. Szacunki MF często są zbliżone do oficjalnych danych GUS wobec czego inwestorzy przykładają do nich dużą wagę. Jeśli wskażą one na znaczny spadek indeksu CPI, oczekiwania na zdecydowane podwyżki stóp procentowych w naszym kraju zmaleją, co powstrzymywać będzie ewentualne umocnienie złotego w najbliższych dniach.
Szanse na silniejsze zacieśnienie polityki pieniężnej w naszym kraju zmniejszyła dzisiejsza publikacja indeksu PMI z polskiego sektora przemysłowego. We wrześniu wyniósł on 44,9 pkt, natomiast w sierpniu kształtował się on na poziomie 45,8 pkt. Odczyt poniżej poziomu 50 pkt oznacza spowolnienie w danym sektorze. Ewentualne podwyżki stóp procentowych mogłyby dodatkowo pogorszyć sytuację w słabnącej polskiej gospodarce.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Wczorajsza sesja na rynku międzynarodowym przebiegała pod znakiem silnego umocnienia dolara względem euro. Para EUR/USD zniżkowała z poziomu 1,4430 do 1,4090 na koniec dnia, jednak w trakcie sesji notowania tej pary znalazły się nawet w okolicach 1,4000.
Najważniejszą przyczyną takiego obrotu zdarzeń było odreagowanie na rynkach akcji. Wśród inwestorów dominował bowiem pogląd, że plan ratunkowy dla sektora finansowego zostanie jednak uchwalony. Optymizm na parkietach sprawiał, że na wartości tracił jen, waluta popularna przy transakcjach carry trade. Notowania USD/JPY wzrosły z poziomu 103,50 – będącego jednocześnie silnym technicznym wsparciem – do 106,50.
Oprócz nadziei na uchwalenie planu Paulsona, na spadki kursu eurodolara wpływały wciąż rosnące obawy o kondycję gospodarki Eurolandu. Wczorajszy ratunek dla spółki Dexia, belgijsko-francuskiej instytucji finansowej zwiększył obawy o europejski sektor bankowy. Do tej pory sądzono, że sektor ten jest względnie odporny na zawirowania w Stanach Zjednoczonych. Wydarzenia ostatnich dni wpłynęły jednak na zmianę tego poglądu wśród uczestników rynku.
Dzisiaj poznamy istotne dane z amerykańskiego rynku pracy. O godzinie 14:15 opublikowany zostanie raport ADP na temat zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym. Analitycy szacują, że we wrześniu ubyło 60 tys. miejsc pracy wobec wcześniejszego spadku o 33 tys. Dane te mogą mieć znaczący wpływ na notowania dolara. Jeśli rzeczywiście okażą się one słabe, to można oczekiwać deprecjacji amerykańskiej waluty. Rynek pracy w USA w dalszym ciągu jest mocno nadwyrężony, a prognozy nie zakładają poprawy sytuacji w najbliższym czasie.
Poza danymi z amerykańskiego rynku pracy, istotne dla kursów walut będą również publikowane dziś odczyty wskaźnika PMI sektora przemysłowego z Eurolandu oraz Wielkiej Brytanii, a także indeks ISM sektora przemysłowego Stanów Zjednoczonych.
Po południu oczy inwestorów zwrócone będą w kierunku amerykańskiego Senatu, gdzie ma dojść do głosowania nad zmienioną wersją „planu Paulsona”.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Polska waluta - tydzień pod znakiem umocnienia
Więcej na ten temat:
rynek walutowy, krajowy rynek walutowy, Międzynarodowy rynek walutowy, kursy walut