Wrzesień upłynął pod dyktando złych wiadomości głównie ze Stanów Zjednoczonych, choć Europa też nie pozostawała daleko w tyle. Amerykański kryzys finansowy nabiera tempa i niczym rosnący w siłę huragan, zatacza coraz szersze kręgi.
Przeczytaj także:
Rating funduszy inwestycyjnych - sierpień 2008
Fundusze akcji
Bankructwo międzynarodowego giganta, banku inwestycyjnego Lehman Brothers czy nacjonalizacja banku AIG, obnażyły przed szeroką opinią publiczną skalę trwającego od ponad roku kryzysu finansowego. Wywołało to falę paniki, która przetoczyła się przez cały giełdowy świat. W sposób negatywny odbiło się to również na giełdzie warszawskiej, co przyniosło spore spadki indeksów.
Ze śledzonych przez nas indeksów najwięcej stracił wskaźnik blue chipów WIG20 (-8,19 proc.), a najmniej indeks średnich spółek mWIG40 (-6,05 proc.). To, że duże spółki straciły więcej od małych i średnich wynika przede wszystkim z faktu, iż sprzedawali w większości inwestorzy zagraniczni, na naszej giełdzie zainteresowani niemal wyłącznie walorami dużych i płynnych firm. Ponadto MiŚ najprawdopodobniej już wcześniej w znacznym stopniu wyczerpały swój potencjał spadkowy. W skali roku bowiem indeksy mierzące koniunkturę w tym segmencie rynku straciły o kilkanaście punktów procentowych więcej niż WIG czy WIG20.
W związku z powyższym straciły fundusze, których portfele w większości wypełnione są akcjami. Na minusie były wszystkie 30 funduszy polskich akcji. Ich średnia strata wyniosła -7,75 proc. Jest to zatem wynik o niecały punkt procentowy gorszy od naszej wartości odniesienia, czyli benchmarku, na który w 90 proc. wpływa zmiana indeksu WIG, a w 10 proc. średnia rentowność 52-tygodniowych bonów skarbowych. Nieco mniejsze straty w tym miesiącu przyniosły fundusze małych i średnich spółek – przeciętnie -6,5 proc.