GPW: notowania WIG20 wciąż spadają
2008-10-16 18:05
Wczorajsza przecena na Wall Street pozbawiła wielu inwestorów nadziei na to, że sytuacja na światowych rynkach finansowych ustabilizowała się chociaż w niewielkim stopniu.
Przeczytaj także: GPW: notowania WIG20 spadły o 6,29%
Nic więc dziwnego, że czwartkowa sesja na GPW rozpoczęła się od znacznych spadków, indeks WIG20 rozpoczął dzień poniżej 1900 i już na otwarciu stracił ponad 5,6%.Próba odrobienia strat z porannego otwarcia, która miała miejsce na naszym parkiecie przed południem, zakończyła się niepowodzeniem. W niewielkim odbiciu skutecznie przeszkodziło zachowanie sektora bankowego, który ciągnął indeks WIG20 skutecznie w dół, m.in. za sprawą akcji banków BRE i PKO BP. Utrzymujące się obawy inwestorów na wszystkich rynkach europejskich, że zaproponowane plany pomocy amerykańskim i europejskim bankom okażą się niewystarczające, ponownie doprowadziły do powrotu indeksu warszawskich blue chipów w okolice wczorajszego zamknięcia. Bez większego echa w trakcie dnia przeszły natomiast opublikowane przez amerykańskie instytucje finansowe raporty kwartalne. Merrill Lynch poinformował o stracie w III kwartale sięgającej 5,2 mld dolarów, natomiast strata Citigroup wyniosła 2,8 mld dolarów i okazała się mniejsza od oczekiwań analityków.
Z marazmu nasz rynek wyrwały dopiero publikacje danych makroekonomicznych z USA, które zachęciły graczy do kupna akcji. Liczba bezrobotnych w ubiegłym tygodniu okazała się mniejsza od oczekiwań (461 tys.), a ceny konsumpcyjne w USA we wrześniu pozostały bez zmian, ze względu na spadek cen paliw. Po lepszych od oczekiwań danych indeks WIG20 szybko znalazł się w okolicy wczorajszego zamknięcia, a gracze w popłochu zaczęli kupować akcje licząc na dzisiejsze odbicie na Wall Street.
Optymizm okazał się jednak zbyt wczesny, ponieważ dalsze publikacje okazały się mocno rozczarowujące, produkcja przemysłowa we wrześniu w USA spadła najmocniej od 34 lat, fatalne doniesienia nadeszły także z regionu Filadelfii, indeks Philadelphia Fed w październiku spadł do -37,5 pkt. z 3,8 pkt. we wrześniu. Porcja negatywnych informacji, które nadeszły pod koniec sesji na GPW, skutecznie ochłodziła nastroje i doprowadziła do przeceny na sam koniec. Indeks WIG20 stracił na zamknięciu 3,39%, indeksy mWIG40 oraz sWIG80 spadły o 3,06% i 2,07%.
Dzisiejsza sesja po raz kolejny potwierdziła, że rynkiem żądzą w tej chwili emocje, a chętnych do kupna akcji jest nadal niewielu. Ciężko myśleć o poprawie sytuacji w dniu jutrzejszym, ciągła niepewność oraz zbliżający się weekend skłaniają inwestorów raczej do sprzedaży akcji niż ich kupowania. Indeks WIG20 nieuchronnie zbliża się do poziomu 1800 punktów i chwilowo ciężko pomyśleć o innym scenariuszu, ale, jak wiadomo, rynkami żądzą chwilowo emocje, więc najbardziej nieprawdopodobne rozwiązania także są możliwe.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
GPW: notowania WIG20 wzrosły o 0,4%
oprac. : Maciej Dyja / Gold Finance