Kurs złotego wciąż mocno zmienny
2008-10-17 11:52
W notowaniach złotego wciąż panuje duża zmienność. Wynika ona z dużych wahań nastrojów na światowych rynkach. Wczoraj kurs EUR/PLN poruszał się w bardzo szerokim przedziale 3,5200-3,6200, natomiast USD/PLN – 2,6200-2,7100.
Przeczytaj także: Polska waluta traci przez słabe nastroje
Rynek krajowy
Na początku dzisiejszej sesji pary te kształtowały się w pobliżu dolnych ograniczeń wspomnianych obszarów wahań. Poziomy te mogą w kolejnych godzinach ograniczać ewentualne umocnienie złotego. Za aprecjacją polskiej waluty przemawia poprawa nastrojów na rynkach, która miała miejsce w drugiej połowie wczorajszych notowań w Stanach Zjednoczonych oraz na dzisiejszej sesji azjatyckiej. Będziemy ją prawdopodobnie obserwować również dzisiaj w Europie. Nie należy jednak zapominać, że sentyment inwestorów w ostatnich dniach jest bardzo zmienny, wobec czego na rynkach już za kilka godzin może panować zupełnie inna atmosfera.
Podczas dzisiejszej sesji z Polski napłyną istotne dane makroekonomiczne. O godz. 14.00 poznamy inflację producentów (PPI) oraz dynamikę produkcji przemysłowej we wrześniu. Szczególnie ważny będzie odczyt drugiego z wymienionych wskaźników, gdyż może on dać odpowiedź, czy rodzima gospodarka weszła już w fazę silniejszego spowolnienia. Prognozy zakładają, że produkcja przemysłowa we wrześniu wzrosła o 5,6% r/r. Oczekiwania te są dość optymistyczne, zważywszy na to, że w sierpniu wskaźnik ten odnotował spadek o 3,7%. Jeśli wspomniane dane rozczarują inwestorów wzrośnie prawdopodobieństwo obniżki kosztu pieniądza w naszym kraju. Jednak dotychczasowe spekulacje na temat tego typu interwencji uciął w swej ostatniej wypowiedzi członek Rady Polityki Pieniężnej, Dariusz Filar. Stwierdził on, iż w RPP istnieje obecnie konsensus odnośnie stabilizacji stóp procentowych w najbliższym czasie.
Rynek międzynarodowy
W trakcie wczorajszej sesji notowania EUR/USD poruszały się w szerokim przedziale wahań 1,3340 – 1,3530. W czwartek niskie poranne otwarcie było spowodowane silnymi środowymi spadkami na amerykańskich parkietach. Wraz z paniczną wyprzedażą na giełdach, traciły również surowce, m.in. ropa naftowa, co ciągnęło notowania EUR/USD w dół. Takie zachowanie inwestorów wiązało się z ucieczką inwestorów od ryzykownych aktywów, z powodu obaw, że światową gospodarkę czeka głęboka recesja, mimo działań przyjętych przez rządy.
Europejską walutę osłabiały dodatkowo informacje o problemach gospodarek europejskich. Silne spadki notowań węgierskiego forinta, czy tureckiej liry wpływają negatywnie na sentyment do europejskiej waluty, gospodarki tych krajów są bowiem istotnym rynkiem zbytu dla Eurolandu.
W trakcie dnia obserwowaliśmy odreagowanie tego ruchu, notowania eurodolara wzrosły do wspomnianego wcześniej górnego ograniczenia przedziału wahań. Nieco lepsze dane o nowo rejestrowanych bezrobotnych w USA, a także inflacji CPI poprawiły nieco nastroje na giełdach i pociągnęły kurs EUR/USD w górę. Po południu jednak kurs tej pary ponownie spadał, za sprawą bardzo słabego odczytu indeksu Fed Filadelfia, obrazującego kondycję gospodarczą tego regionu. Wywołał on kolejną panikę na giełdach, a także na rynku ropy naftowej, której ceny spadły wczoraj poniżej 70 USD za baryłkę, pierwszy raz od sierpnia 2007 roku. Silną zniżką cen „czarnego złota” wywołała również informacja, że OPEC planuje spotkać się jeszcze w tym miesiącu, aby przedyskutować kwestię wydobycia surowca. Pojawiły się spekulacje, że dzienne wydobycie zostanie zmniejszone o 1 mln baryłek, a nie jak wcześniej oceniano 500 tys.
Ostatecznie sesja w USA nie była tak słaba, jak zakładano, a wręcz można powiedzieć, że jak na tak kiepskie dane z amerykańskiej gospodarki, była bardzo dobra.
Spadek notowań EUR/USD powstrzymał poziom 1,3400, a wraz z poprawą nastrojów w USA, kurs tej pary powoli wzrastał. Dzisiaj rano para ta oscyluje w okolicach poziomu 1,3460. Dobra sesja na giełdach w Europie powinna wesprzeć euro. Możliwy jest nawet wzrost ponad poziom 1,3530, co będzie otwierało drogę do silniejszej korekty na rynku eurodolara.
Warto zwrócić uwagę na publikowane dziś kolejne dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych. O godzinie 14:30 poznamy ilość wydanych pozwoleń na budowę oraz liczbę rozpoczętych budów, a o godzinie 16:00 opublikowany zostanie odczyt nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan.
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
Przeczytaj także:
Polska waluta - tydzień pod znakiem umocnienia
Więcej na ten temat:
rynek walutowy, krajowy rynek walutowy, Międzynarodowy rynek walutowy, kursy walut