Przewalutowanie kredytu z CHF na PLN opłacalne?
2008-11-19 13:44
Przeczytaj także: Kredyty we frankach wciąż tańsze
Sylwester Kowalski z Credit House Polska zauważa: – To prawda, że raty kredytu w CHF wzrosły w stosunku do tych sprzed roku czy dwóch lat, ale nadal są dużo niższe niż te jakie zapłacilibyśmy zaciągając kredyt w PLN. Przy obecnej różnicy w oprocentowaniu, kurs franka aby wyrównać koszty obsługi obu kredytów musiałby wzrosnąć do poziomu około 3,50, więc jest jeszcze dość duży zapas przemawiający za pozostawieniem kredytu w CHF.
Credit House Polska przypomina: chcąc dokonać przewalutowania należy pamiętać, aby dokładnie sprawdzić kurs, po jakim wypłacaliśmy kredyt i po jakim chcemy go przewalutować. Nie można dokonać przewalutowania na tzw. górce kursu, tym bardziej jeśli obecna rata kredytu w CHF po przeliczeniu na PLN jest nadal niższa, niż ta płacona przy kredycie zaciągniętym w PLN. Jak pokazuje przykład w tabeli, koszt posiadania kredytu w CHF jest mimo wszystko niższy niż kredytu w PLN, bo trzeba pamiętać, że oprócz kapitału musimy również spłacać odsetki, które są dużo wyższe przy kredycie w PLN (dużo wyższe oprocentowanie). I dopiero suma spłacanego kapitału i odsetek jest rzeczywistym kosztem ponoszonym przez kredytobiorcę.
A co z osobami, które dopiero zamierzają zaciągnąć kredyt? Czy one również powinny dołączyć do dotychczasowej większości, która za walutę swojego kredytu hipotecznego wybierała franka?
Sylwester Kowalski, Credit House Polska: – Przy wyborze tej waluty musimy się z reguły liczyć z tym, iż bank będzie od nas wymagał wkładu własnego przynajmniej na poziomie 20%, choć można znaleźć oferty z 10% wkładem własnym lub nawet oferty, przy których nadal tego wymogu nie ma. Ale nawet jeśli zbierzemy wymagany wkład własny, musimy się liczyć z tym, iż bank zażąda wyższej marży.
fot. mat. prasowe
Koszt raty kredytu zaciąganego w listopadzie 2008 roku w CHF i PLN
Sylwester Kowalski mówi: – Na pewno na minus kredytu w CHF należy zapisać wysoką marżę tych kredytów, która oscyluje wokół 3p.p. i jest blisko dwukrotnie wyższa, niż w przypadku kredytów w PLN. Jest to o tyle istotne, że marża kredytu stanowi stały element oprocentowania i po podpisaniu umowy obowiązuje nas w całym okresie kredytowania. Oczywiście w przyszłości jeśli marże nowo udzielanych kredytów w CHF spadną do poziomu sprzed kryzysu (około 1,3p.p.), możemy refinansować nasz kredyt w innym banku, jeśli obecny bank nie będzie chciał z nami negocjować nowej marży. Należy jednak pamiętać, iż z operacją tą związane będą koszty wynikające z opłaty za wcześniejszą całkowitą spłatę kredytu (między 1 a 3% kwoty kredytu) oraz podwójny spread (różnica między kursami sprzedaży a kupna), ponieważ zmiana kredytu w CHF na kredyt w CHF w innym banku zawsze odbywa się poprzez przeliczenie na PLN. Najpierw obecny bank przeliczy nam pozostającą kwotę do spłaty na PLN po kursie sprzedaży, a kolejny bank zamieni ją na CHF po swoim kursie kupna. I jeśli przyjąć, iż średni spread wynosi 5%, to po takiej operacji nasze zobowiązanie wzrośnie o 10%. Oczywiście pod warunkiem, że w momencie przewalutowania kursy będą na podobnym poziomie jak obecnie.
Zdaniem Credit House Polska, dobra wiadomość to taka, że wzrost oprocentowania kredytów w CHF nie wpłynął ujemnie na wymaganą przez banki zdolność kredytową, gdyż zgodnie z rekomendacją S banki są zobowiązane do wyliczania zdolności kredytowej dla tych kredytów po oprocentowaniu dla kredytów udzielanych w PLN, które nadal jest wyższe. Jak widać mimo wzrostu oprocentowania kredytu w CHF i wzrostu kursu franka w stosunku do PLN zaciągnięcie kredytu w tej walucie jest nadal rozwiązaniem mniej kosztownym dla kredytobiorcy, ale może jest to rozwiązanie dla ludzi „o mocniejszych nerwach”, którzy nie ulegają panice i nie podejmują pochopnie decyzji przy wzroście rat takiego kredytu?
Sylwester Kowalski: – Oczywiście nikt nie lubi płacić wyższych rat w związku ze wzrostem kursu czy też stawki LIBOR, ale w takich sytuacjach zawsze musimy nową ratę porównać do tej, jaką płacilibyśmy przy alternatywnym finansowaniu zakupu nieruchomości przy pomocy kredytu w PLN. Należy mieć tylko nadzieję, że mimo problemów z pozyskaniem franka przez banki, ta waluta nie zniknie z koszyka walut kredytów hipotecznych.
Przeczytaj także:
Przewalutowanie kredytu w euro: czy to się opłaca?
1 2
oprac. : Regina Anam / eGospodarka.pl