Notowania giełdowe bez większych zmian
2008-12-29 13:48
© fot. mat. prasowe
Nadchodzące dni nie będą przepełnione ultraważnymi publikacjami makroekonomicznymi, więc większość inwestorów spokojnie może kontynuować urlopy.
Przeczytaj także: Dziś decyzja RPP i sprzedaż detaliczna
Świat staje się mniej pewny, kiedy na czołówki gazet zamiast kryzysu gospodarczego wkracza geopolityka i tak zapewne (jeśli nic się nie zmieni na Bliskim Wschodzie) będzie w tym tygodniu. We wtorek poznamy wprawdzie indeks cen domów w USA, a także prognozę inflacji dla strefy euro, ale raczej nie wstrząśnie to wyludnionymi parkietami. Podobnie jak piątkowa prognoza inflacji za grudzień publikowana przez Ministerstwo Finansów. Tym bardziej, że w piątek GPW - w odróżnieniu od innych giełd europejskich - robi sobie (i nam) wolne. Nie ma się jednak co zżymać na decyzję GPW - poprzednia sesja, która dzieliła dzień wolny od weekendu równie dobrze mogłaby się nie odbyć). Skrócona sesja jest za to w sylwestra.SYTUACJA NA GPW
Ostatnia sesja przed świętami zlewa się w jedno z poprzednią (poniedziałkową). Gdyby zliczyć ich łączne obroty mielibyśmy co prawda notowania bez większych zmian indeksów, ale za to przynajmniej przyzwoity wolumen transakcji. Niestety, każda z nich z osobna może rywalizować między sobą o miano najspokojniejszej sesji roku (chyba, że rywale jeszcze przed sylwestrem się pojawią).
Inwestorzy mieli co prawda przed świętami okazję do zawierania transakcji antypodatkowych (realizowania strat), ale widać większość z nich zrobiła to już wcześniej, albo nie zamierzała strat realizować. Teraz handel mogą ożywić już tylko porządki w portfelach instytucji finansowych, które nie będą chciały dać się zaskoczyć z akcjami niektórych spółek w bilansach na koniec roku. Ale to też nie musi być udana metoda. We wtorek podrożały akcje 101. spółek, potaniały 195.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Przed otwarciem notowań w Europie Zachodniej kontrakty terminowe na główne indeksy znajdowały się na niewielkich plusach, ale sądząc po przebiegu sesji w Azji nie należy oczekiwać raczej silnych ruchów. Japoński NIKKEI zyskał w poniedziałek zaledwie 0,1 proc. Nieszczególnie dziwi obniżanie ocen wiarygodności dla kolejnych firm przez trzy najważniejsze agencje ratingowe, ponieważ trudno znaleźć na świecie branżę, która byłaby w stanie oprzeć się recesji. Mniejsze wydatki konsumentów uderzą mocno w wyniki finansowe za ostatni kwartał 2008 r., dlatego już teraz warto przygotować się na słabe publikacje, które poznamy w przyszłym miesiącu. Mało kto wspomina obecnie o olbrzymiej liczbie obligacji czekającej na wykup przez największe światowe koncerny w pierwszej połowie 2009 r., ale pozostaje mieć tylko nadzieję, że żadnemu z gigantów nie podwinie się noga.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, prognozy giełdowe, WIG20, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami