Chiny: eksport zaczyna spadać
2009-01-13 12:36
© fot. mat. prasowe
Eksport z Chin spadł w grudniu o 2,8 proc. To największy spadek od dziesięciu lat, wywołany oczywiście światową recesją. Może poważnie wpłynąć na tempo rozwoju gospodarki Chin.
Przeczytaj także: Dane makro i wyniki kwartalne spółek
W całym 2008 r. chiński eksport wzrósł o 17,2 proc., wobec 25,7 proc. rok wcześniej. Spadek eksportu w grudniu jest więc zaostrzeniem pewnej tendencji. Najbardziej wysyłka towarów spadła do USA - o 4,1 proc. Również do Europy dostawy są mniejsze o 3,5 proc. Lecz co ciekawe, spadł także import do Chin i to o aż 21,3 proc., wobec czego kraj środka zanotował w historii drugą co do wielkości nadwyżkę handlową, która wyniosła 39 mld dolarów. Zdaniem banku Nomura eksport Chin w 2010 r. może się obniżyć o 10 proc., a Royal Bank of Scotland sądzi, że chiński PKB wzrośnie w tym roku o 5 proc.SYTUACJA NA GPW
Poniedziałkowe notowania zaczęły się od niewielkiego spadku WIG20, który zresztą szybko został zniwelowany. Warszawska giełda już w piątek mocno spadała (2,5 proc.) niejako wyprzedzając późniejsze spadki w USA i w Azji, zatem w poniedziałek rano pojawiła się szansa na stabilizację notowań. Niestety, po krótkim zrywie inwestorzy zorientowali się, że w Europie ceny akcji spadają, a później do zniżek dołączyły się indeksy amerykańskie. W tej sytuacji już do końca sesji na GPW oglądaliśmy osuwanie się indeksu. Obroty podliczono na 765 mln PLN - to niemal pół miliarda mniej niż na poprzedniej sesji. WIG20 ściągały w dół notowania KGHM (-3,7 proc.), która traciła za sprawą spadających notowań miedzi. Również niektóre banki (PKO BP w dół o 3,9 proc.) traciły mocniej. Być może ze względu na bank Millennium, który odłożył o trzy tygodnie publikację raportu kwartalnego.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Wzrostowy epizod z przełomu grudnia i stycznia większość zagranicznych giełd ma już zasobą. W poniedziałek indeksy z Wall Street po spadku o ponad 2 proc. (w przypadku S&P 500 i NASDAQ) wróciły w okolice jednomiesięcznych minimów. Rozpoczynający się sezon publikacji wyników kwartalnych z pewnością dostarczy inwestorom sporo emocji, lecz niestety szanse na pozytywne niespodzianki są równie kruche jak fundamenty do trwałych wzrostów cen akcji w najbliższych miesiącach. W połowie września konsensus rynkowy mówił o wzroście zysków spółek z indeksu S&P 500 w IV kw. 2008r. na poziomie 41 proc. r/r, a po burzliwej końcówce ubiegłego roku analitycy diametralnie zmienili oczekiwania i spodziewają się spadku zysków o 15 proc. Japoński NIKKEI stracił we wtorek po długim weekendzie 4,8 proc.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, prognozy giełdowe, WIG20, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami