GPW: notowania WIG maleją
2009-01-13 13:12
Przeczytaj także: Stopy procentowe w Korei spadły do 2,5%
Z każdym następnym dniem coraz mocniej wracają wspomnienia ubiegłorocznych trudności. Negatywne prognozy analityków Citigroup zapowiadające spore straty w IV kwartale największego amerykańskiego banku Bank of America przypomniały o problemach z zyskami spółek. Sygnały z Chin wskazują na ryzyko nieosiągnięcia przez tamtejszą gospodarkę 8-proc. wzrostu. Międzynarodowy Fundusz Walutowy potrzebuje kolejnych 150 mld USD na pomoc dla państw rozwijających się, by przeciwdziałać skutkom spowolnienia.W tym wszystkim najbardziej niepokojąca jest wyłaniająca się obecnie perspektywa testowania ubiegłorocznych dołków przez indeksy w Polsce i na świecie. S&P 500 dzieli mniej więcej 70 pkt od "krytycznej" bariery zlokalizowanej w rejonie 800 pkt, a związanej z dołkiem internetowej bessy. W naszym przypadku jesteśmy wciąż w połowie szerokiego, 20-proc. przedziału. Do dolnej granicy brakuje około 10 proc. Przy obecnej zmienności, która w porównaniu z poziomem z jesieni 2008 r. znacznie się zmniejszyła jest to sporo, ale nie na tyle, by tego scenariusza nie brać już teraz pod uwagę.
Sprawa jest tym bardziej interesująca, że przełom minionego i tego roku przyniósł znaczny wzrost liczby optymistów na giełdach. Widać to po pojawiających się prognozach, jak na przykład Nomury, zapowiadającej 25-proc. wzrost cen akcji w tym roku na świecie. Lepsze nastroje znalazły też odbicie w poziomie wskaźnika Investors Intelligence. Pierwszy raz od czasów sprzed załamania związanego z bankructwem Lehman Brothers liczba byków (zwolenników zwyżek) jest większa niż niedźwiedzi (oczekujących spadków). To wskaźnik z rodziny kontrariańskich, czyli taki, na który trzeba patrzeć w sposób przeciwstawny do wysyłanych przezeń sygnałów, zakładając, że większość nie ma racji. Zresztą ostatnie kilkanaście miesięcy potwierdziło skuteczność takiego podejścia. Szybko odradzający się optymizm inwestorów zawsze zapowiadał problemy z koniunkturą giełdową.
Niemiłym akcentem rozpoczął się sezon publikacji wyników za IV kwartał w Ameryce. Strata Alcoa była większa od oczekiwań, a dodatkowo koncern zapowiedział dalsze cięcia produkcji w związku ze słabnącym popytem. Negatywna reakcja na wyniki Alcoa nie pozwala spodziewać się niczego dobrego, jeśli będą pojawiać się kolejne rozczarowania.
Nasz WIG w początkowej części wtorkowej sesji spada o przeszło 2% i w efekcie zbliża się do ważnego wsparcia, jakim jest 26,6 tys. pkt, związane z grudniowymi dołkami i połową wysokiej białej świecy z 2 grudnia. Zamknięcie poniżej tej bariery będzie otwierać drogę do przełamania ubiegłorocznego minimum i zwiększy szanse na realizację scenariusza opartego na wybiciu z rocznego kanału spadkowego, co każe spodziewać się dotarcia WIG do 22,5 tys. pkt.
Najważniejsze wydarzenia z 12 grudnia 2008 r.:
- Listopadowa produkcja przemysłowa w Indiach wzrosła o 2,4% i wypadła lepiej od oczekiwań
- Sezon publikacji wyników za IV kwartał w USA rozpoczął się od niemiłego akcentu - strata koncernu aluminiowego Alcoa była znacznie większa od oczekiwań
Dziś na rynkach (13.01.2009)
- Grudniowy eksport z Chin spadł o 2,8%, najwięcej od 1999 r., nadwyżka handlowa wyniosła blisko 39 mld USD
- Grudniowa liczba bankructw w Japonii zwiększyła się o 24,1% wobec 5,2% miesiąc wcześniej
- Grudniowa podaż pieniądza w Chinach wzrosła o 9,1%
- Grudniowe ceny hurtowe w Niemczech spadły o 3,3% r/r
- Listopadowy bilans handlowy Wielkiej Brytanii
- Listopadowy bilans handlowy USA
Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.
oprac. : Katarzyna Siwek / expander