PKB Polski wzrósł o 4,8%. Czy to już recesja?

Przeczytaj także: FED: stopy procentowe bez zmian

SUROWCE

Poranny spokój okazał się bardzo krótkotrwały, a rynki surowcowe wróciły do swojej starej śpiewki - spadek cen surowców dyskontuje spowolnienie gospodarcze i zmniejszony popyt, a wyjątkiem jest złoto - waluta na ciężkie czasy.

Złoto, które rano traciło na wartości po południu już drożało o 0,8 proc. do 894 USD za uncję. Ropa potaniała o 2,4 proc. i kosztuje 41,2 USD za baryłkę, choć w ciągu dnia była nawet o dolara tańsza. Miedź potaniała o 3,3 proc.

Wszystkie opinie i prognozy przedstawione w niniejszym opracowaniu są jedynie wyrazem opinii autorów w dniu publikacji.