MF: Polska przyjmie euro bez problemów
2009-02-11 18:18
Przeczytaj także: Ceny akcji "wielkiej piątki" zmieniły się nieznacznie
Prezesi największych amerykańskich banków, które uzyskały niedawno wsparcie rządowe, tłumaczyli w środę przed politykami, że pieniądze trafiają do najbardziej potrzebujących gospodarstw. Nieszczególnie potwierdza to także najniższa od 8 lat liczba wniosków o kredyty hipoteczne w USA. Po wczorajszej przecenie indeksów o blisko 5 proc. przy wysokich obrotach, środowa sesja na Wall Street rozpoczęła się od lekkich korekcyjnych wzrostów. Ważniejsze od kiepskich wyników kolejnych spółek są zbiorcze dane o handlu międzynarodowym i napływające z takich gospodarczych potęg jak USA, Japonia, Chiny czy Kanada. Najkrócej można podsumować je stwierdzeniem, że wymiana towarowa na świecie ostro hamuje, importerzy sprowadzają mniej dóbr z zagranicy, a eksporterzy tracą zewnętrzne rynki zbytu.WALUTY
Pogłoski jakoby wicepremier Waldemar Pawlak mógł mieć wpływ na notowania pary euro/dolar brzmią humorystycznie, ale skoro rozpowszechnia je tak szanowana agencja jak Bloomberg, to stają się one faktem medialnym. Chodzi rzecz jasna o sprawę opcji i karkołomny - w opinii prawników - pomysł ministra gospodarki ich anulowania. Inwestorzy są zawsze zaniepokojeni, kiedy chodzi o potencjalne kłopoty sektora bankowego, a działania rządu takie kłopoty mogą oznaczać. Więc w efekcie tracić miałoby euro wobec dolara, które wyceniano dziś na 1,287 USD. Złoty dziś tracił, ale sądzimy, że bardziej ze względu na resentyment do inwestycji na rynkach wschodzących, a nie na pomysł anulowania umów opcyjnych. Dolar podrożał do 2,551 PLN (o 2,2 proc.), euro do 4,572 PLN (o 1,75 proc.), a frank do 3,055 PLN (o 1,6 proc.).
fot. mat. prasowe
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, WIG20, giełdy światowe, obroty akcjami, prognozy giełdowe, komentarz walutowy, surowce