Bank Pekao zarobił 719 mln PLN w IV kwartale
2009-02-20 11:44
© fot. mat. prasowe
Nie sprawdziły się więc oczekiwania tych obserwatorów, którzy obawiali się znaczącego spadku zysków banku. Wyniki są też lepsze od średnich oczekiwań na poziomie 671 mln PLN.
Przeczytaj także: Dziś produkcja przemysłowa i jej ceny w Polsce
Wyniki Pekao są o tyle istotne, że jest to największy obecnie bank funkcjonujący w Polsce, a jednocześnie jeden z nielicznych banków, które nie udzielały walutowych kredytów hipotecznych, co ma obecnie wpływ na jego bilans. Podstawowa działalność bankowa przyniosła zwiększone dochody - wynik z tytułu odsetek wyniósł w IV kw. 1,1 mld PLN (przed rokiem 859 mln PLN), a wynik z prowizji wyniósł 553 mln PLN (wobec 554 mln PLN przed rokiem). Bank poprawił wyniki na wycenie instrumentów finansowych i zwiększył do 198 mln PLN wynik z pozycji wymiany. Mimo wzrostu kosztów administracyjnych do 949 mln PLN, zysk netto grupy wyniósł 719 mln PLN (zysk przypadający na akcjonariuszy spółki), a przed rokiem było to 559 mln PLN.SYTUACJA NA GPW
Czwartkowe notowania były jakby przedłużeniem drugiej części notowań z środy. Ceny akcji rosły, a inwestorzy zdawali się kupować je na wyścigi, co jest rzadkim widokiem w czasie bessy. Przyczyną - po części - mogły być właśnie środowe notowania, których przebieg daje się zinterpretować jako klasyczny dzień odwrotu (duże obroty po głębokich spadkach, zmiana nastrojów w czasie sesji). W tej interpretacji pomagał też rosnący wczoraj złoty, co jest zjawiskiem sprzyjającym dla naszego sektora bankowego (przynajmniej w obecnych warunkach). Właśnie banki zyskały wczoraj najwięcej (WIG-Banki zyskał 8,5 proc.), głównie za sprawą drożejącego o 14,5 proc. Pekao. Po południu złoty zaczął się osłabiać, więc i kursy banków nieco się cofnęły.
Wczoraj podrożały akcje 239. spółek, potaniały 63. Obroty podliczono na 1,19 mld PLN.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Amerykański indeks Dow Jones Industrial Average (odpowiednik warszawskiego WIG20) znalazł się po czwartkowym spadku o 1,2 proc. najniżej od 2002 r., a w piątek japoński Topix zakończył tydzień na poziomie sprzed 25 lat. Poprawa nastrojów na rynku akcji jest natychmiast wykorzystywana przez dużych graczy do zamykania stratnych pozycji, ponieważ na dzień dzisiejszy za wzrostami przemawia jedynie nadzieja - przeciwko nim fakty. Propozycja ratowania kredytobiorców przez amerykański rząd wywołała w Stanach prawdziwą burzę, bo choć z punktu widzenia całej gospodarki rzeczywiście pomogłoby to wyhamować spadek cen nieruchomości, to obywatele wywiązujący się ze zobowiązań wobec banków kosztem wielu wyrzeczeń zostali by ukarani za rzetelne dotrzymywanie warunków. Saab będący spółką córką General Motors najprawdopodobniej na dniach ogłosi upadłość.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, prognozy giełdowe, WIG20, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami