W tym tygodniu inflacja i stopa bezrobocia
2009-03-09 11:12
© fot. mat. prasowe
Kalendarium na ten tydzień nie przewiduje informacji, które mogłyby wstrząsnąć rynkiem. Choć kwestia inflacji zaczyna znów wracać i może stać się pierwszoplanową kwestią.
Przeczytaj także: USA: największe bezrobocie od 25 lat
Ze względu na obawy dotyczące wzrostu inflacji po stymulowaniu gospodarek deficytami budżetowymi, wzrost cen jest wypatrywany z nadzieją przez inwestorów na rynku złota i ze strachem przez pozostałych (w szczególności posiadaczy obligacji). Dlatego dane o inflacji znów będą śledzone z uwagą (po tym jak w styczniu nieoczekiwanie wzrosły w USA). Dziś poznamy jednak tylko stopę inflacji w Czechach, jutro w Niemczech, a w środę na Węgrzech, w czwartek we Francji, a w piątek w Polsce. W czwartek poznamy też wyniki sprzedaży detalicznej w USA, a w piątek w strefie euro. W piątek także indeks nastrojów Uniwersytetu Michigan.SYTUACJA NA GPW
W piątek GPW po raz kolejny potwierdziła swoją siłę, choć tym razem w liderowaniu w Europie pod względem tej siły dała się wyprzedzić indeksowi węgierskiemu, który zyskał 3 proc. Nie ma jednak Węgrom co zazdrościć, bo BUX zakończył tydzień ok. 4-proc. stratą, WIG20 zaś zyskał ponad 7 proc. po czterech sesjach wzrostowych i jednej spadkowej w minionym tygodniu. W piątek indeks ponownie pchany był w górę przez akcje sektora bankowego i KGHM. Papiery KGHM podrożały w zeszłym tygodniu o ponad 27 proc., co jest wyczynem zupełnie niesamowitym wziąwszy pod uwagę okoliczności.
Obroty podliczono w piątek na 1,17 mld PLN, a więc wzrosły w porównaniu do czwartku o ok. 25 proc., co jest dobrym znakiem. Ale większość z tych obrotów przypada na spółki z WIG20. W sumie na ostatniej sesji podrożały akcje 172. spółek, potaniały 105.
fot. mat. prasowe
GIEŁDY ZAGRANICZNE
fot. mat. prasowe
Nie wiadomo czy komentarze przedstawicieli brytyjskiego rządu należy odbierać bardziej jako kiepski żart czy koncert życzeń? Po piątkowej zapowiedzi zwiększenia kontrolowanego przez państwo pakietu akcji banku Lloyds z 43 proc. do 65 proc., w weekend można było dowiedzieć się, że "nacjonalizacja sektora bankowego nie jest ani konieczna ani pożądana". To już drugi po RBS bank z pierwszej trójki, który w zamian za udzielone gwarancje (na ponad 360 mld USD) oddał ponad 60 proc. udziałów w ręce rządu. W Azji inwestorzy mieli w poniedziałek okazję do reakcji na dane o bezrobociu z USA i zgodnie z oczekiwaniami pozbywali się akcji - NIKKEI spadł o 1,2 proc. Bank Światowy w niedzielę ogłosił, że 2009 r. będzie pierwszym rokiem w powojennej historii, kiedy gospodarka światowa będzie się kurczyć, a największe problemy z pozyskaniem kapitału dotkną kraje Azji Wschodniej.
Przeczytaj także:
Warszawska giełda mocno zareagowała na sankcje
oprac. : E. Szweda, Ł. Wróbel / Open Finance
Więcej na ten temat:
komentarz giełdowy, prognozy giełdowe, WIG20, komentarz walutowy, giełdy światowe, surowce, obroty akcjami